NFL
Podkreślił, że nie można tolerować sytuacji, w których ktoś powołując się na immunitet, utrudnia wykonywanie obowiązków medycznych innych osób! ▶️
Skandaliczne zachowanie Brauna. Szef policyjnych związków nie wytrzymał. “Należało go wziąć za fraki”
Należało po prostu wziąć za fraki i wyprowadzić bądź unieruchomić, żeby lekarka mogła wyjść — powiedział na antenie Polsat News Rafał Jankowski, przewodniczący zarządu NSZZ Policjantów. W ten sposób skomentował skandaliczną sytuację z połowy kwietnia, podczas której europoseł i kandydat na prezydenta Grzegorz Braun próbował dokonać “obywatelskiego zatrzymania” ginekolożki, która wykonała zabieg aborcji u pacjentki w dziewiątym miesiącu ciąży.
Co wydarzyło się w szpitalu w Oleśnicy?
W marcu “Gazeta Wyborcza” opisała historię pani Anity, która w 36. tygodniu ciąży trafiła do szpitala w Łodzi, domagając się przeprowadzenia aborcji na podstawie przesłanki zagrożenia życia lub zdrowia pacjentki. Kobieta była pacjentką ginekologii i patologii ciąży w Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Na późnym etapie ciąży dowiedziała się, że dziecko może cierpieć na wrodzoną łamliwość kości.
W szpitalu w Łodzi pacjentce zaproponowano “zakończenie ciąży” przez cesarskie cięcie pod narkozą. Kobieta nie wyraziła na to zgody i wypisała się na własne żądanie ze szpitala. Trafiła do szpitala w Oleśnicy (woj. dolnośląskie), gdzie wykonywane są aborcje w sytuacji, gdy inne szpitale ich odmawiają. Zabieg przerwania ciąży w 36. tygodniu ciąży przeprowadziła doktor Gizela Jagielska, stosując metodę indukcji asystolii płodu. Jak twierdzi, zabieg ten był zgodny z prawem.
Skandaliczne zachowanie Brauna. “Należało po prostu wziąć za fraki”
W programie “Debata Gozdyry” na antenie Polsat News poruszono temat ataków na medyków. Wśród gości był m.in. Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów, który jednoznacznie skomentował zachowanie Brauna.
— Była to lekarka, która była na dyżurze w szpitalu i uważam, że tego posła Brauna — po wezwaniu do zachowania zgodnego z prawem — należało po prostu wziąć za fraki i wyprowadzić bądź unieruchomić, tak żeby ta lekarka mogła wyjść