NFL
Po krytycznych momentach w swoim życiu srebrny medalista igrzysk w Barcelonie cieszy się z małych rzeczy. Istnieje jednak spore ryzyko, że całkiem straci wzrok
Znała go cała Polska. Smutny los gwiazdy naszej reprezentacji
Gratuluje, otrzymał pan drugie życie” — usłyszał były reprezentant Polski, który po udarze i problemów m.in. z cukrzycą poradził sobie nawet z sepsą. Słowa lekarza ujawnia żona Ryszarda Stańka, Julita, i opowiada o codziennym życiu męża. Srebrny medalista igrzysk olimpijskich z Barcelony w reportażu serwisu WP SportoweFakty zdradza, co spowodowało jego ogromne problemy ze zdrowiem. Po krytycznych momentach były piłkarz w swoim życiu cieszy się z małych rzeczy. Istnieje jednak spore ryzyko, że całkiem straci wzrok.
W zeszłym roku całą Polskę obiegła smutna informacja o problemach Stańka. Początkowo informacje o jego udarze nie zostały jednak ujawnione. — Tu, na górce, mam całkowity spokój — mówił w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet w 2017 r. na temat zamieszkania w Brennej w Beskidzie Śląskim zaraz po zakończeniu kariery. To tam dopadły go jednak spore kłopoty.
Ryszard miał udar mózgu. Jest osobą niepełnosprawną ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Wymaga opieki i wsparcia osób trzecich przy wszystkich czynnościach życiowych. Nie ma czucia w obu nogach powyżej kostek, co powoduje, że często traci równowagę i potrzebuje pomocy przy poruszaniu się. Ma bardzo słabe napięcie mięśniowe. Stracił całkowicie wzrok w lewym oku, a w prawym choroba ciągle postępuje i widzi coraz gorzej” — tak brzmiał początek opisu zbiórki dla byłego piłkarza.