NFL
Po jego ostatnich wybrykach trudno się dziwić 😱😤
To wtedy Trump będzie musiał opuścić Biały Dom. Zostało mu kilka tygodni
nazwisko w polityce. Prezydent Stanów Zjednoczonych od lat był kontrowersyjną postacią, ale nigdy nie dokonał tylu afer jak w przeciągu ostatnich tygodni. Eksperci już mówią o odsunięciu go ze stanowiska. Kiedy miałby opuścić Biały Dom? Padły konkretne wyliczenia.
Donald Trump na ustach całego świata
Donald Trump wygrał w zeszłorocznych wyborach prezydenckich i po czterech latach wrócił do Białego Domu. Jedną z jego obietnic, które przekonały część wyborców, było zakończenie wojny na wschodzie Europy. W tym celu początkowo zaczął rozmowy z Rosją, a później gościł w Waszyngtonie prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Spotkanie było jednak ogromną katastrofą.
Amerykański prezydent zarzucał rozmówcy brak wdzięczności za dotychczasową pomoc, a dziennikarze “przyczepili się” ubraniu polityka. To tylko wierzchołek góry lodowej, która doprowadził do kłótni, o której mówił cały świat.
Po burzliwym spotkaniu Wołodymyr Zełenski udał się do Wielkiej Brytanii na spotkanie z głowami europejskich państw. Donald Trump za to wycofał pomoc militarną do Ukrainy, a także rozpoczął prace nad projektem zniesienia sankcji dla Rosji. Wystarczyło kilka tygodni, by amerykański prezydent doczekał się nowych wrogów. Czy to wróży jego koniec w Białym Domu?
Poparcie dla Trumpa maleje. Widać to gołym okiem
Po serii kontrowersyjnych decyzji Donald Trump przemawiał w Kongresie Stanów Zjednoczonych, gdzie doszło do kolejnych afer. Jeden z kongresmenów został wyprowadzony z sali po tym co wykrzyczał do prezydenta. Inni pokazali swój sprzeciw w dość dosadny sposób.
Przeciwnicy prezydenta weszli do budynku z tabliczkami z napisami: “fałsz” i “kłamstwo”, które pokazywali podczas orędzia polityka. Z dnia na dzień widać, jak poparcie Donalda Trumpa słabnie. Analitycy zaczęli nawet przyglądać się lepiej wiceprezydentowi Stanów Zjednoczonych.
J.D. Vance w ostatnich dniach został jedną z najgłośniejszych postaci amerykańskiej polityki. To on towarzyszył Trumpowi podczas spotkania z Zełenskim, a także widział na własne oczy coraz większą niechęć w stosunku do przedstawiciela Republikanów.