NFL
Po 13 zwycięstwach z rzędu Mirra Andriejewa zeszła z kortu pokonana 😱😱😱 W trzeciej rundzie turnieju rangi WTA 1000 w Miami lepsza od niej okazała się Amanda Anisimova 7:6(5), 2:6, 6:3 🎾🎾🎾

Gigantyczna sensacja. Mirra Andriejewa wyeliminowana
Po 13 zwycięstwach z rzędu Mirra Andriejewa zeszła z kortu pokonana. W trzeciej rundzie turnieju rangi WTA 1000 w Miami lepsza od niej okazała się Amanda Anisimova 7:6(5), 2:6, 6:3. Tym samym Amerykanka (17. w rankingu) zmierzy się z Emmą Raducanu.
Ostatnie tygodnie dla Mirry Andriejewej były doskonałe. Wygrała bowiem dwa turnieje rangi WTA 1000 z rzędu, bo triumfowała zarówno w Dubaju, jak i w Indian Wells. W tym czasie dwukrotnie ograła Igę Świątek, Jelenę Rybakinę, a raz Arynę Sabalenkę.
Dzięki temu Rosjanka stała się 6. tenisistką światowego rankingu WTA. Jednak po tym, jak wygrała 13 spotkań z rzędu, jej zwycięska seria dobiegła końca. W trzeciej rundzie turnieju rangi WTA 1000 w Miami zatrzymała ją Amanda Anisimova. Amerykanka z rosyjskimi korzeniami triumfowała 7:6(5), 2:6, 6:3.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście
W premierowej odsłonie to Andriejewa przełamała jako pierwsza (3:2), lecz rywalka od razu odrobiła stratę. Następnie Anisimova obroniła łącznie pięć break pointów i nie pozwoliła na to, by straciła serwis.
W dziewiątym gemie Amerykanka znów się broniła, lecz tym razem skapitulowała przy trzecim break poincie (4:5). Mimo to w mgnieniu oka odrobiła stratę i gra toczyła się dalej. Mało tego to Anisimova mogła zakończyć seta przy podaniu rywalki, ale nie wykorzystała okazji.
Doszło tym samym do tie-breaka. W nim od początku z przodu była Amerykanka, lecz Rosjanka była w stanie doprowadzić do remisu (4-4). Wówczas Anisimova wypracowała dwie piłki setowe (6-4) i wykorzystała pierwszą przy własnym podaniu (7-5).
Podrażniona Andriejewa odpowiedziała rywalce w II secie. Po wyrównanej walce do stanu 2:2 Rosjanka wygrała kolejne cztery gemy z rzędu. Dzięki temu udało jej się doprowadzić do decydującej partii.
W niej w praktycznie każdym gemie miały miejsce break pointy. W trzecim okazję do przełamania wykorzystała Anisimova (2:1). Później obie tenisistki mimo problemów raz po raz utrzymywały swoje podania.
Tymczasem w dziewiątym gemie Amerykanka stanęła przed szansą zakończenia starcia przy serwisie Andriejewej. Wówczas ta sztuka jej się udała (6:3) i niespodziewanie wyeliminowała triumfatorkę dwóch ostatnich imprez.
Anisimova za sprawą awansu do czwartej rundy zmierzy się z Emmą Raducanu. Brytyjka przedwcześnie zakończyła swój pojedynek z Amerykanką McCartney Kessler, która z powodu problemów zdrowotnych skreczowała w momencie, gdy przegrywała 1:6, 0:3.