Patryk zginął na służbie. Poruszający list na grobie strażaka. “Dziura w sercu”

Niedługo minie pół roku od tragicznego wybuchu i pożaru w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu. Jeden ze strażaków, którzy wtedy zginęli, 34-letni Patryk Michalski ma już nagrobek. Pełen jest on różnych symboli. To, co jednak przykuwa najbardziej uwagę, to wyjątkowy list od rodzeństwa, napisany na szybie w kształcie serca.

Patryk Michalski zginął razem z innym strażakiem Łukaszem Włodarczykiem w nocy z 24 na 25 sierpnia 2024 r. Był wśród strażaków, którzy weszli do kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu, by znaleźć źródło pożaru, do którego zostali wezwani. Wtedy doszło do wybuchu. Patryk i Łukasz zginęli. Kilkanaście innych osób zostało rannych. W piątek 30 sierpnia Patryk Michalski spoczął na cmentarzu miłostowskim w Poznaniu.

Poznań. Grób strażaka Patryka Michalskiego, który zginął w pożarze przy ul. Kraszewskiego
Od początku na grobie ułożono wiele przedmiotów o symbolicznym wydźwięku. Były to m.in. małe kamienie z rysunkami rzeczy ważnych dla zmarłego. Teraz gdy pojawił się już nagrobek, tych symboli jest jeszcze więcej. Bliscy nie zapomnieli o ukochanym psie Patryka czy motorze, na którym uwielbiał jeździć. Jednak najbardziej wzruszający jest list od rodzeństwa. Został on napisany w postaci wiersza na szklanym sercu