NFL
“Okradli nas z awansu” 😱🧐⚽ Więcej informacji ⬇⬇⬇

Były prezydent Atletico ostro o Marciniaku. “Okradli nas z awansu”
Alfonso Cabeza Borque, były prezydent Atletico Madryt, skrytykował Szymona Marciniaka po meczu z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Hiszpan uważa, że polski sędzia przyczynił się do wyeliminowania jego byłego klubu z rozgrywek.
W środowym meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Atletico a Realem sędzia Szymon Marciniak nie uznał gola z rzutu karnego Juliana Alvareza. Decyzja ta wywołała wiele emocji, ponieważ piłkarz poślizgnął się i dotknął piłki dwukrotnie, co zgodnie z przepisami skutkowało anulowaniem bramki.
Decyzja Marciniaka, choć zgodna z przepisami, spotkała się z krytyką, ponieważ Atletico straciło możliwość awansu i związane z tym korzyści finansowe.
Alfonso Cabeza Borque, były prezydent klubu z Madrytu, jest przekonany, że Atletico zostało skrzywdzone decyzjami sędziego.
Wciąż w to nie wierzę. Z Realem zawsze coś się działo, ale to, co wydarzyło się z karnym Alvareza, jest niewiarygodne. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Gdy byłem prezydentem klubu, ukradli nam jedno mistrzostwo. To, co stało się z Julianem, to już przegięcie – stwierdził Hiszpan w rozmowie z dziennikiem “AS”.
Zdaniem Cabezy Borque to nie pierwszy raz, gdy Marciniak popełnia błędy na korzyść Realu. Hiszpan nawiązał do zeszłorocznego meczu “Królewskich” z Bayernem Monachium, w którym polski sędzia przerwał akcję zakończoną golem Matthijsa de Ligta z powodu spalonego
Chciałbym wiedzieć, w jakiej części Costa Blanca spędzi urlop ten sędzia. W zeszłym roku popełnił błąd na korzyść Realu, teraz anulował gola Alvareza. Sędziowie są gorsi niż w moich czasach. VAR niczego nie naprawił. Nadal robią, co chcą – dodał.
Unia Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA) w oficjalnym oświadczeniu uznała decyzję Marciniaka za w pełni zgodną z przepisami. Jednocześnie zapowiedziała, że wspólnie z FIFA i IFAB rozważy, czy obecne przepisy są adekwatne do współczesnego futbolu.
Mecz zakończył się zwycięstwem Realu Madryt w serii rzutów karnych 4:2, co zapewniło im awans do ćwierćfinału. Decyzja o anulowaniu bramki Alvareza pozostaje tematem gorących dyskusji w świecie piłki nożnej.