NFL
Ogromne emocje w Miami 🤩

Nie tylko Świątek. Mistrzyni US Open także za burtą. Amerykanka gra dalej w Miami
Iga Świątek dość gładko przegrała w ćwierćfinale Miami Open z Alexandrą Ealą. Dużo bardziej wyrównany był pojedynek tenisistek, które pojawił się na korcie po niej. Po trwającej ponad dwie godziny batalii Emma Raducanu musiała uznać wyższość Jessiki Peguli 4:6, 7:6(3), 2:6. Tym samym to Amerykanka dołączyła do obsady półfinałów i zmierzy się z sensacyjną pogromczynią Świątek – Alexandrą Ealą.
Kibicom z Polski wciąż trudno otrząsnąć się po sensacyjnej porażce Igi Świątek w ćwierćfinale Miami Open. Wydawało się, że raszynianka nie powinna mieć większych problemów z pokonaniem 140. w rankingu WTA Alexandry Eali. Filipinka sprawiła jednak kolejną wielką niespodziankę i ograła Polkę w dwóch setach, dzięki czemu awansowała już do najlepszej czwórki prestiżowego turnieju.Wcześniej do półfinału awansowały także Jasmine Paolini i Aryna Sabalenka. Walka o ostatnie miejsce rozegrała się w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego pomiędzy Emmą Raducanu i Jessicą Pegulą.
WTA Miami. Zacięta walka o miejsce w półfinale pomiędzy Raducanu i PeguląJuż sam fakt, że Brytyjka przełamała fatalną passę i dotarła tak daleko, dla jej fanów był bardzo dobrą wiadomością. Pegula była czwartą Amerykanką z rzędu, z którą przyszło jej się zmierzyć w turnieju. I postawiła zdecydowanie najtwardsze warunki.Pierwszy set był wyjątkowo zacięty. Obie tenisistki starały się popełniać jak najmniej błędów i przede wszystkim nie przegrać swojego podania. Już przewaga dwóch gemów mogła okazać się kluczowa dla losów seta. Pierwsza “wyłamała” się Raducanu. Pegula przełamała ją w piątym gemie, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę. Grając cios za cios, Brytyjka nie była w stanie odrobić straty przeciwko świetnie serwującej rywalce i przegrała 4:6.