Oficjalnie❗➡️

A jednak! Łukasz Fabiański ma nowy klub, sensacja

A więc jednak! Sprawdziły się doniesienia źródeł blisko związanych z West Hamem United, które w poniedziałek i wtorek przekazywały, że możliwy jest powrót Łukasza Fabiańskiego do klubu ze wschodniego Londynu. Teraz to już oficjalne — ogłoszono, że polski bramkarz po raz kolejny został piłkarzem The Hammers. Tuż po tym, jak zespół rozstał się z innym golkiperem. Jest jednak jedno “ale”.

W poniedziałek wieczorem ExWHUEmployee — bardzo dobrze poinformowane źródło, jeśli chodzi o West Ham — przekazało portalowi thewesthamway.com, że klub prawdopodobnie pożegna się z trzecim bramkarzem Wesem Foderinghamem. W związku z tym do gry wszedł możliwy powrót Łukasza Fabiańskiego do klubu, w którym występował od 2018 r. do końca poprzedniego sezonu, a podczas okienka transferowego nie dołączył do nowego zespołu.

Plotki nasiliły się, gdy faktycznie we wtorek West Ham United wydał oficjalny komunikat o odejściu Foderinghama do Arisu Limassol. Dodatkowo wspomniane źródło przekazało, że Polak pojawił się w budynku klubowym, by rozpocząć negocjacje o możliwym powrocie.

Teraz jeden z najbardziej niespodziewanych transferów stał się faktem. Polak oficjalnie został zaprezentowany jako nowy-stary piłkarz The Hammers. Jego kontrakt obowiązywać będzie do końca trwającego sezonu.

Jedyne “ale”, które może martwić polskich kibiców, to pytanie: ile faktycznie szans na grę otrzyma Fabiański? Zastępuje on bowiem trzeciego bramkarza, co może wywoływać uzasadnione obawy, że w planach Grahama Pottera jest traktowany jedynie jako uzupełnienie składu. Jednak warto pamiętać, że początek sezonu w wykonaniu całej drużyny Młotów, a w szczególności linii defensywy, pozostawiał wiele do życzenia. W trzeciej kolejce Premier League udało się co prawda wygrać 3:0 z Nottingham Forest, jednak wcześniej nowy nabytek Mads Hermansen wpuścił osiem goli w dwóch spotkaniach ligowych, a jego zmiennik Alphonse Areola trzykrotnie wyjmował piłkę z siatki w meczu z Wolves.

Zobacz też: Tak Hiszpanie napisali o Robercie Lewandowskim po meczu z Finlandią
Występy bramkarzy w tych meczach spowodowały, że kibice zaczęli się wręcz domagać powrotu Fabiańskiego. Nie od dziś wiadomo, że Polak, mimo wieku, wciąż jest w stanie bronić na bardzo wysokim poziomie, a jego doświadczenie byłoby dla drużyny nieocenione. Jest zatem możliwe, że jeśli Hermansen i Areola nie będą spełniać pokładanych w nich oczekiwań, to Graham Potter, mimo tego, że nie był zwolennikiem zatrzymania Fabiańskiego w drużynie pod koniec poprzedniego sezonu, da szansę naszemu bramkarzowi. Jedno jest pewne: takiego zwrotu akcji, mało kto się spodziewał.