Connect with us

NFL

Odsłaniamy tajemnice Wojciecha Kulińskiego, taki jest prywatnie. Jego życie to gotowy scenariusz na film.

Published

on

Zanim został aktorem, nie miał za co żyć. Niespodziewanie los się do niego uśmiechnął

Wojciech Kuliński największą popularność zyskał dzięki serialowi „Na Sygnale”, do którego dołączył w wieku 44 lat

Największą popularność i sympatię telewidzów zyskał dzięki serialowi „Na Sygnale”, który od wielu już lat emitowany jest w Telewizji Polskiej. Dziś wielu telewidzów nie wyobraża sobie produkcji bez serialowego Wiktora, w którego wciela się Wojciech Kuliński. Co wiemy o ulubieńcu publiczności i jakie tajemnice skrywa?

Artykuł aktualizowany 7.09.2025 r.

Kim jest Wojciech Kuliński?
Wojciech Kuliński ogromną popularność zyskał dzięki serialowi „Na Sygnale”. Mało kto jednak wie, że zachwycał również na deskach teatrów oraz w takich produkcjach jak: „Głęboka woda”, „Pierwsza miłość”, „Na dobre i na złe”, „Komisarz Aleks”, „O mnie się nie martw”, „Na Wspólnej”, czy w „Klanie”.

Okazuje się, że to właśnie dzięki ogromnej determinacji jego przygoda z aktorstwem się rozpoczęła. Gdyby nie serial o ratownikach medycznych, do którego dołączył w wieku 44 lat, jego kariera nie nabrałaby takiego tempa. Przed telewizyjną przygodą, ulubieniec widzów postanowił się przekwalifikować, bo jak sam twierdzi, nie miał za co żyć. „Przed pracą w “Na sygnale” znalazłem się w takim momencie, że wskazana była zmiana zawodu. Mówiąc wprost: nie miałem z czego żyć”, wyjaśniał.

W 2016 roku regularnie pracował na planie, gdzie spędził niezapomniane ze swoim dwuletnim wówczas synkiem. Wojciech Kuliński nie jest marzycielem, nie lubi wybiegać z planami w przyszłość: „Spędzę Sylwestra w domu, przed telewizorem, a jeśli spadnie śnieg, zapewne wyjdziemy ulepić bałwana. Gdy nasz syn pójdzie spać, będziemy mieli z żoną chwilę dla siebie. Otworzymy szampana, porozmawiamy o tym, co się wydarzyło w 2016 roku i jak szybko leci czas. Mijające dwanaście miesięcy w skali szkolnej oceniam na piątkę z małym minusem. Zawsze może być lepiej, ale nie mam na co narzekać – jestem zadowolony. Wszystko się dobrze potoczyło, pracowałem na planie „Na sygnale”, spędziłem wiele pięknych, niepowtarzalnych chwil z synem. Staram się cieszyć z tego, co mam”, mówił w 2016 roku [cyt. nasygnale.vod.tvp.pl].

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer