NFL
Niespodzianki nie było 🔥⚽️ Czytaj więcej ⬇⬇⬇

Niespodzianki nie było. Raków na autostradzie do mistrzostwa
Raków Częstochowa wygrał na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 2:0 na zakończenie 26. kolejki PKO Ekstraklasy, a kolejnego gola w tym sezonie strzelił Jonatan Braut Brunes. Częstochowianie wykorzystali wpadki Jagiellonii Białystok i Lecha Poznań.
Przegrała Jagiellonia Białystok, przegrał Lech Poznań. Ta kolejka nie mogła ułożyć się lepiej z perspektywy Rakowa Częstochowa. Wystarczyło tylko wyjść w poniedziałek na boisko w Lubinie i potwierdzić swoją wyższość.
I to się udało. Raków bardzo długo testował cierpliwość swoich kibiców, ale wreszcie przeprowadził akcję, która dała trzy punkty. Gustav Berggren podał do Jonatana Brauta Brunesa, a ten najpierw świetnie przyjął piłkę, a następnie płaskim strzałem z ostrego kąta pokonał Dominika Hładuna.
Częstochowianie mieli olbrzymią przewagę przez większość spotkania. Praktycznie całą drugą połowę grali o jednego zawodnika więcej po czerwonej kartce Damiana Michalskiego.
I finalnie się cieszą, choć mieli spore problemy, by przebić się przez bardzo defensywnie usposobione Zagłębia. Wygrana w Lubinie sprawia, że Raków ma cztery punkty przewagi nad Jagiellonią i pięć więcej od Lecha. To niczym autostrada do mistrzostwa Polski (Zobacz aktualną tabelę).
Zagłębie? “Zadomowiło się” w strefie spadkowej i z prezentowaną obecnie grą ciężko będzie mu się utrzymać. Leszek Ojrzyński postawił na defensywę i proste środki z przodu.