NFL
“Nie rozumiałem, że to nie jest jego wybór, tylko choroba”. Szczegóły w komentarzu👇

Jakubiak miał trudną relację z ojcem. Chciał się z nim pojednać. “Odszedł przed naszym przyjazdem”
Tomasz Jakubiak miał trudną relację z ojcem. Jak się okazuje, nie dane im było się pogodzić. Tak tę sytuację opisywał niegdyś kucharz.
Tomasz Jakubiak chciał pogodzić się z ojcem. Nie udało mu się
Tomasz Jakubiak nie ukrywał, że w młodości sięgał po używki, by zostać zauważonym. Nie miał dobrej relacji z ojcem, który był taksówkarzem. Rzadko bywał w domu. “Mama robiła karierę, tata jeździł na taksówce, a ja bardzo chciałem, żeby mnie dostrzegli” – przyznał w rozmowie z “Vivą!” w 2023 roku. Ojciec kucharza nadużywał alkoholu. “Tata był alkoholikiem, a ja nie rozumiałem, że to nie jest jego wybór, tylko choroba. Nie mogłem mu wybaczyć, że ciągnie na dno nie tylko siebie samego, ale też bliskich, moją mamę, siostrę.” – wspominał w wywiadzie. Sam Jakubiak w przeszłości zmagał się ze swoimi demonami. “Kiedyś sam zachorowałem. Ale ja, w przeciwieństwie do niego, powiedziałem sobie: ‘Basta!’. Gdy z Anastazją zawieźliśmy go do szpitala, po trzech minutach od naszego odjazdu, uciekł tylnymi drzwiami. Nie chciałem popełnić tego samego błędu, co on” – wyjawił.
Mimo że kucharz chciał pogodzić się z ojcem – nie udało mu się. Na krótko przed ich rozmową mężczyzna zmarł. “Gdy w końcu zrozumiałem, że on jest po prostu chorym człowiekiem, pojechałem do niego z Bąblem. Niestety, nie zdążyłem. Odszedł pięć minut przed naszym przyjazdem” – wspominał w w rozmowie z “Vivą!” Jakubiak.