Nie owijał w bawełnę! 😱

Na pożegnanie Kubacki mocno uderza w Thurnbichlera. A Małysz przyznaje: Zobaczyłem, że jest źle

Na zakończenie sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich kibice w Planicy obejrzeli fantastyczny spektakl z rekordem świata Domena Prevca (254,5 m) jako daniem głównym. Z kolei polscy kibice skoków muszą się szykować do nastania nowych rządów w kadrze. Trener Maciej Maciusiak przejmuje drużynę od Thomasa Thurnbichlera, a zawodnicy – przynajmniej niektórzy – odetchnęli z ulgą. Dawid Kubacki brutalnie podsumował pracę z Austriakiem, głos zabrał też w sprawie konfliktów Adam Małysz.

Za dużo było chaosu, mieszania i zamętu. Nie potrafił się ustatkować w tym, że jak coś robimy tak, to robimy tak, tylko ustalaliśmy jedną opcję, przybijaliśmy piątki wieczorem, a następnego dnia znowu od nowa mieszamy we wszystkim. Tak się nie dało i przed dwa i pół roku nie udało się przewalczyć tego, by spróbował wnieść w trenowanie trochę spokoju. Tak się troszeczkę męczyliśmy. Albo nawet bardzo, bo było dużo spięć z tego powodu – tak na antenie Eurosportu podsumował Kubacki swoją nieudaną współpracę z Thurnbichlerem.

Iskrzyło między Thurnbichlerem a trenerem Stocha
Zwrócił też uwagę, że iskrzyło na linii Thurnbichler – trener Michał Doleżal, który indywidualnie prowadził Kamila Stocha.

Teraz wiemy, co chcemy robić, myślę, że będziemy się lepiej dogadywać. Współpraca będzie inaczej wyglądała także między „Dodem” (Michal Doleżal, indywidualny trener Kamila Stocha – red.) a Kamilem. I nikt im pod górkę nie będzie robił cały czas. Atmosfera się bardzo wyczyści i będzie dobrze – podsumował Dawid Kubacki.