NFL
Nie jestem złym człowiekiem – mówi w emocjonalnym wywiadzie ➡️
Andrzej Stękała przerwał milczenie po coming oucie. Wspomina o zmarłym partnerze
Andrzej Stękała dwa tygodnie temu wyznał, że jest gejem. Na coming out zdecydował się kilka tygodni po śmierci swojego partnera Damiana. Wyznanie skoczka narciarskiego poruszyło wiele osób. Teraz sportowiec udzielił pierwszego wywiadu od czasu emocjonalnego wpisu na Instagramie. “Nie oczekuję od nikogo żalu i współczucia, choć wiem, są tacy empatyczni ludzie, którzy przeżywają bardzo to wszystko. Trudno mówić w tej sytuacji, że odetchnąłem, bo jednak straciłem osobę, którą kochałem, ale w końcu jest tak, jak chcieliśmy z Damianem. Przykro, że on tego nie doczekał” — mówi w wywiadzie dla Interii Sport.
“Przez lata żyłem w ukryciu, z lękiem, że to, kim jestem, może przekreślić wszystko, na co tak ciężko pracowałem. Dziś jednak nie chcę już uciekać. Chcę, żebyście mnie poznali naprawdę. Jestem gejem” — oznajmił kilkanaście dni temu Andrzej Stękała, jednocześnie informując o stracie ukochanego
Skoczek narciarski marzy o tym, by wrócić do formy, stanąć na podium i ucałować na nim zdjęcie zmarłego partnera. “Chcę dać sobie szansę na gest, który dedykuję Damianowi. Tylko to mnie teraz trzyma i buduje. Wiem, że Damian chciałby, żebym właśnie tak żył, zamiast zapaść się pod ziemię” — podkreśla w pierwszym wywiadzie od czasu coming outu
Stękała nie ukrywa, że przed publikacją szczerego wpisu miał lekkie obawy. Wiedział, że jego wyznanie może się spotkać z mieszanymi reakcjami. “Nie jestem złym człowiekiem, dlatego chciałem to zrobić. Chciałem pokazać publicznie prawdziwego Andrzeja” — zaznacza w rozmowie z dziennikarzem Interii Sport Tomaszem Kalembą. Skoczek wspomina też, że o jego związku z Damianem wiedziało wiele osób i nigdy nie spotkał się z wyzwiskami
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Andrzej Stękała dokonał coming outu w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Skoczek narciarski zdecydował się na ten krok, by wraz z rozpoczęciem kolejnego roku rozpocząć nowy rozdział w życiu. “Przez lata żyłem w cieniu strachu, w ukryciu, obawiając się, że to, kim naprawdę jestem, może mnie zniszczyć. To, co teraz napiszę, jest dla mnie najtrudniejsze w życiu. Przez lata żyłem w ukryciu, z lękiem, że to, kim jestem, może przekreślić wszystko, na co tak ciężko pracowałem. Dziś jednak nie chcę już uciekać. Chcę, żebyście mnie poznali naprawdę. Jestem gejem […]” — brzmiał fragment wpisu skoczka narciarskiego.