NFL
Nie chodzi na imprezy, myśli tylko o piłce. “Zwracam dużą uwagę na to, jakimi ludźmi się otaczam”
Nie chodzi na imprezy, myśli tylko o piłce. “Zwracam dużą uwagę na to, jakimi ludźmi się otaczam”
Filip Luberecki w ekstraklasowym debiucie podczas meczu z Rakowem (fot. PAP).
Filip Luberecki w ekstraklasowym debiucie podczas meczu z Rakowem (fot. PAP).
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko obserwuj
Obrońca Motoru Lublin bez żadnych kompleksów wszedł do PKO BP Ekstraklasy. Młodzieżowy reprezentant Polski ma na koncie kilka dobrych występów w barwach beniaminka. Mówi się, że już niebawem 19-latek może pobić rekord transferowy klubu. – Ambicje mam znacznie większe niż gra w Polsce. Jestem młody, nie chcę się chwalić, ale wiem, że mam potencjał i mogę zajść znacznie wyżej – powiedział nam Filip Luberecki.
Filip Luberecki ma dopiero 19 lat, jednak w tym wieku imponuje dojrzałością
Jest całkowicie skoncentrowany na piłce. Uczęszcza na dodatkowe treningi, dba o sen, regenerację
“Jak ktoś chodzi na imprezy, to nie uważam, że jest to coś złego. Akceptuję takie podejście, ale ja tego nie lubię”
Szkoła życia w Escoli, piłkarskie dorastanie, zmiana pozycji, duża pomoc agenta…
Prezes Lecha przyznaje: nie przystoi nam zajmować piątych miejsc…
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Filip, niedawno zadebiutowałeś w reprezentacji Polski do lat 20. Czujesz spory niedosyt po ostatniej porażce z Portugalią?
Filip Luberecki, obrońca Motoru Lublin, młodzieżowy reprezentant Polski: – Czuję niedosyt, bo wiem, że mogłem dać więcej, ale organizm mi na to nie pozwalał. Mieliśmy odwołane loty, cała logistyka mocno się tam skomplikowała. Nie byłem odpowiednio wyspany i nie czułem się w stu procentach gotowy. Jeśli prowadzisz się profesjonalnie, a uważam, że ja prowadzę się bardzo dobrze, to każde wyjście poza swoją ścieżkę ma kolosalne znaczenie. Tak było w moim przypadku. Jeżeli chodzi o samo boisko, to mogliśmy w tym meczu ugrać zdecydowanie więcej.
– Był to dla ciebie pierwszy mecz w U20. Widziałeś sporo różnic w porównaniu do gry w kadrze U19?
– W U19 graliśmy z innymi rywalami, którzy więcej biegają i bardziej bazują na obronie. Tutaj rywalizowaliśmy z Portugalią, zespołem znakomicie wyszkolonym technicznie. Było czuć różnicę, aczkolwiek w intensywności, obronie, samych fazach przejściowych, bieganiu, Ekstraklasę stawiam dużo wyżej.
– Często się mówi, że właśnie pod tym względem nasza liga jest bardzo trudna. Przekonują się o tym obcokrajowcy, którzy trafiają do Polski.
– Zgadza się, ale nie chcę też mówić, że nie ma u nas dobrego poziomu czy wyszkolenia technicznego. Nasza liga wygląda coraz lepiej.
– Waszą reprezentację za jakiś czas będzie stać na to, aby wygrywać z takimi rywalami, jak Portugalia?
– Jest wiele elementów, które musimy poprawić. Jako młody zespół chcemy się rozwijać i podnosić poziom tej drużyny. Przykładem, jeżeli chodzi o rozwój, jest dla wszystkich Kacper Urbański.
News
Transmisje
Wideo
Więcej
Wczoraj, 08:04 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Nie chodzi na imprezy, myśli tylko o piłce. “Zwracam dużą uwagę na to, jakimi ludźmi się otaczam”
Filip Luberecki w ekstraklasowym debiucie podczas meczu z Rakowem (fot. PAP).
Filip Luberecki w ekstraklasowym debiucie podczas meczu z Rakowem (fot. PAP).
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko obserwuj
Obrońca Motoru Lublin bez żadnych kompleksów wszedł do PKO BP Ekstraklasy. Młodzieżowy reprezentant Polski ma na koncie kilka dobrych występów w barwach beniaminka. Mówi się, że już niebawem 19-latek może pobić rekord transferowy klubu. – Ambicje mam znacznie większe niż gra w Polsce. Jestem młody, nie chcę się chwalić, ale wiem, że mam potencjał i mogę zajść znacznie wyżej – powiedział nam Filip Luberecki.
Filip Luberecki ma dopiero 19 lat, jednak w tym wieku imponuje dojrzałością
Jest całkowicie skoncentrowany na piłce. Uczęszcza na dodatkowe treningi, dba o sen, regenerację
“Jak ktoś chodzi na imprezy, to nie uważam, że jest to coś złego. Akceptuję takie podejście, ale ja tego nie lubię”
Szkoła życia w Escoli, piłkarskie dorastanie, zmiana pozycji, duża pomoc agenta…
Prezes Lecha przyznaje: nie przystoi nam zajmować piątych miejsc…
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Filip, niedawno zadebiutowałeś w reprezentacji Polski do lat 20. Czujesz spory niedosyt po ostatniej porażce z Portugalią?
Filip Luberecki, obrońca Motoru Lublin, młodzieżowy reprezentant Polski: – Czuję niedosyt, bo wiem, że mogłem dać więcej, ale organizm mi na to nie pozwalał. Mieliśmy odwołane loty, cała logistyka mocno się tam skomplikowała. Nie byłem odpowiednio wyspany i nie czułem się w stu procentach gotowy. Jeśli prowadzisz się profesjonalnie, a uważam, że ja prowadzę się bardzo dobrze, to każde wyjście poza swoją ścieżkę ma kolosalne znaczenie. Tak było w moim przypadku. Jeżeli chodzi o samo boisko, to mogliśmy w tym meczu ugrać zdecydowanie więcej.
– Był to dla ciebie pierwszy mecz w U20. Widziałeś sporo różnic w porównaniu do gry w kadrze U19?
– W U19 graliśmy z innymi rywalami, którzy więcej biegają i bardziej bazują na obronie. Tutaj rywalizowaliśmy z Portugalią, zespołem znakomicie wyszkolonym technicznie. Było czuć różnicę, aczkolwiek w intensywności, obronie, samych fazach przejściowych, bieganiu, Ekstraklasę stawiam dużo wyżej.
– Często się mówi, że właśnie pod tym względem nasza liga jest bardzo trudna. Przekonują się o tym obcokrajowcy, którzy trafiają do Polski.
– Zgadza się, ale nie chcę też mówić, że nie ma u nas dobrego poziomu czy wyszkolenia technicznego. Nasza liga wygląda coraz lepiej.
– Waszą reprezentację za jakiś czas będzie stać na to, aby wygrywać z takimi rywalami, jak Portugalia?
– Jest wiele elementów, które musimy poprawić. Jako młody zespół chcemy się rozwijać i podnosić poziom tej drużyny. Przykładem, jeżeli chodzi o rozwój, jest dla wszystkich Kacper Urbański.
– Masz 19 lat i ponad 50 spotkań w seniorskiej piłce. Twoim zdaniem początek kariery idzie tak, jak powinien?
– Wszyscy dookoła mówią mi, że nie mogłem trafić do lepszego miejsca. Przed przyjściem do Motoru miałem ofertę z Warty Poznań, ale nie udało się sfinalizować tematu. Były pewne rozmyślenia w mojej głowie, jednak gdy zobaczyłem całą otoczkę klubu, bazę, warunki, to wiedziałem, że decyzja była dobra. Rozwinąłem się taktycznie, piłkarsko, mentalnie i życiowo. Z biegiem czasu jeszcze bardziej doceniłem to, że trafiłem właśnie do Lublina.
– Co myślałeś sobie o Ekstraklasie przed debiutem?
– Nie myślałem o tym, że to Ekstraklasa. Mecz jak każdy inny. Można się śmiać, ale jest 22 zawodników, jedna piłka, a ja gram na tej samej pozycji i mam do wykonania podobne zadania. Może być ich więcej, intensywność jest wyższa, ale czułem, że jestem na to gotowy. Myślę, że było to widać.
– W Motorze “rosłeś” razem z zespołem: druga, pierwsza liga, teraz Ekstraklasa.
– Dokładnie, to fajna ścieżka kariery, gdzie wspinam się po szczebelku razem z drużyną. Widać różnicę w jakości zawodników w poszczególnych ligach. Intensywność myślenia też jest inna. Piłkarze potrafią więcej i dość szybko można to dostrzec. Podejmowane są zupełnie inne decyzje.