NFL
Najpierw pogrom Barcelony, a potem takie wieści o Lewandowskim. Ogłoszono tuż po meczu Czytaj więcej na
FC Barcelona bardzo długo czekała na taki wieczór w lidze hiszpańskiej. Podopiecznym Hansiego Flicka w ostatnich tygodniach mecze w La Liga zupełnie nie wychodziły, ale w rywalizacji z Valencią przyszło przełamanie. Blaugrana na własnym obiekcie wygrała aż 7:1 i co najważniejsze, zainkasowała komplet punktów. Jedną z bramek zdobył również Robert Lewandowski, który w klasyfikacji wszech czasów znów dogonił legendę klubu z Katalonii, o czym oczywiście huczy w polskich mediach.
Fani FC Barcelona chcieliby jak najszybciej wymazać z pamięci okres od listopada do końca 2024 roku. Wówczas Blaugrana wpadła w spory dołek jeśli chodzi o mecze ligowe. Przegrywała m.in. z Leganes, Las Palmas, nie wygrała z Celtą Vigo, czy Betisem. Również 2025 rok nie zaczął się dla Barcelony zbyt udanie w La Liga, bo przed tygodniem ekipa Hansiego Flicka jedynie zremisowała z Getafe.Był to kolejny mecz, w którym Duma Katalonii nie zachwycała w ofensywie i marnowała sytuacje, co na początku sezonu się nie zdarzało. Było to również o tyle zastanawiające, że w Superpucharze Hiszpanii, Lidze Mistrzów, czy Pucharze Króla Barcelona ze zdobywaniem bramek nie miała problemów i przekonał się o tym m.in. Real Madryt. Królewscy w finale Superpucharu Hiszpanii przegrali 2:5.