NFL
Na leczenie jego córki zbierała cała Polska 😭😢 Czytaj więcej ⬇⬇⬇
Rodzinny dom polskiego mistrza wystawiony na sprzedaż. “Muszę uratować dziecko”
Sprzedałem już praktycznie wszystko, co miałem, a wciąż budzę się z myślą, że wkrótce może zabraknąć pieniędzy na leczenie Malwinki. To przerażająca wizja – mówi polski motorowodniak Bartłomiej Marszałek, który od ponad roku walczy o zdrowie córki.
Tuż po urodzeniu Malwina Marszałek otrzymała 10 na 10 punktów w skali Apgar. Pierwsze niepokojące symptomy pojawiły się po kilku miesiącach. Determinacja rodziców sprawiła, że dość szybko u dziewczynki udało się zdiagnozować Zespół Retta – rzadką chorobę neurologiczną diagnozowaną codziennie u zaledwie 17 dzieci na całym świecie.
Te dzieci nazywa się często “milczącymi aniołami”. Wszystko dlatego, że nie są w stanie samodzielnie chodzić, nie mówią, nie utrzymują kontaktu z otoczeniem. Do tego mają problemy z oddychaniem, padaczkę, a słabo rozwinięty układ odpornościowy powoduje, że każda infekcja staje się śmiertelnym zagrożeniem.
Jedyną nadzieją jest potwornie droga terapia oferowana przez jeden na świecie ośrodek w Houston. To właśnie tam nadziei na wyleczenie córki od ponad roku szuka znakomity polski motorowodniak Bartłomiej Marszałek. Sportowiec kontynuuje karierę w wodnej Formule 1, a jednocześnie zbiera pieniądze na leczenie córki i co trzy tygodnie podróżuje do USA po leki. Kuracja pochłonęła już gigantyczne środki.