Myśli o zakończeniu kariery? Więcej:

Swoboda naprawdę to powiedziała. Padły szokujące słowa

Ewa Swoboda wygrała bieg na 60 m w Orlen Cup w Łodzi. Nie była jednak zadowolona ze swojego występu. – Bieg finałowy był lepszy niż w eliminacjach, ale to dalej nie to – stwierdziła. 27-latka dodała, że myśli o zakończeniu kariery.

Ewa Swoboda po raz piąty z rzędu zwyciężyła w biegu na 60 m, najmocniej obsadzonej konkurencji tegorocznej edycji Orlen Cup w Łodzi. Triumfowała czasem 7,13.

Najlepsza polska sprinterka finiszowała przed brązową medalistką halowych mistrzostw świata sprzed roku — Włoszką Zaynab Dosso oraz mistrzynią Europy na 200 m oraz 60 m z hali — Szwajcarką Mujingą Kambundji.

Najlepsza polska sprinterka finiszowała przed brązową medalistką halowych mistrzostw świata sprzed roku — Włoszką Zaynab Dosso oraz mistrzynią Europy na 200 m oraz 60 m z hali — Szwajcarką Mujingą Kambundji.

REKLAMA

Swoboda ze swojego czasu osiągniętego w Łodzi nie była zadowolona. – Cieszę się, że mogłam się pościgać z takimi dziewczynami, jak Dosso i Kambundji. Nie były to jednak idealne starty, ale wygrana z nimi to zawsze dodatkowa motywacja. Bieg finałowy był lepszy niż w eliminacjach, ale to dalej nie to — stwierdziła.

Ewa Swoboda myśli o zakończeniu kariery!

Sprinterka podkreśliła, że w sezonie halowym są dwie imprezy mistrzowskie: mistrzostwa Europy w Holandii i mistrzostwa świata w Chinach. – Mam nadzieję, że forma przyjdzie. Trenerka wie, co mówi. A co mówi? Powtarza, że będzie dobrze – powiedziała.

W rozmowie ze stacją TVP Sport 27-latka niespodziewanie przyznała, że myśli o zakończeniu kariery. – Mam prawie 28 lat, więc jestem stara i niedługo już kończę z przygodą ze sportem. Nie mam siły, brakuje mi motywacji. Nie jestem typem osoby, która powinna być sławna. Jestem małomiasteczkowa, lubię spokój. Nie chcę być gwiazdą, tylko sportowcem. Mam nadzieję, że niedługo skończę karierę – wyznała Swoboda.