Connect with us

NFL

Musieli podjąć dramatyczną decyzję 🫢

Published

on

Strażacy ujawnili koszmarne fakty ws. Stoparczyk. Horror, co działo się w miejscu wypadku

Wypadek samochodowy z udziałem Kasi Stoparczyk wstrząsnął polskim show-biznesem. Dziennikarka radiowa i telewizyjna zmarła na miejscu. Nie była jednak jedyną ofiarą. Pojawiły się nowe szczegóły tragicznego zdarzenia. Te informacje ściskają za serce.

Kasia Stoparczyk zmarła w wypadku samochodowym
Do tragedii doszło w piątek, 5 września, około 14:40, na dwupasmowym odcinku drogi ekspresowej S19, tuż przed zjazdem na MOP Jeżowe. Dwa pojazdy osobowe zderzyły się, jadąc w kierunku Rzeszowa. W jednym z aut pasażerką była dziennikarka, Kasia Stoparczyk, która znajdowała się na miejscu pasażera. 

Jeden z pojazdów jechał z niewielką prędkością, został uderzony w tył przez drugi samochód. Żaden z uczestników nie był w stanie nietrzeźwości – powiedział prokurator Piotr Walkowicz, szef Prokuratury Rejonowej w Nisku.

Na miejscu zdarzenia śmierć poniosły dwie osoby: 55-letnia dziennikarka oraz 57-letni mężczyzna, pasażer drugiego pojazdu. Trójka pozostałych mężczyzn odniosła poważne obrażenia. Jeden z kierowców został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Trwa śledztwo mające na celu analizę okoliczność drogowego wypadku. Najnowsze informacje ujawniają, co działo się zaraz po zderzeniu. Strażacy podjęli szokujące decyzje.

Szokujące okoliczności wypadku Kasi Stoparczyk
Policja i prokuratura przez wiele godzin zbierała dowody z miejsca zdarzenia, a także przesłuchiwała świadków tragedii. Uczestnicy wypadku zostali poddani badaniom.

Pobrano krew od kierowców oraz innych osób, których stan zdrowia na to pozwalał. Wstępne testy nie wykazały obecności alkoholu, jednak próbki zostały przesłane do dalszych badań pod kątem ewentualnych środków odurzających – przekazała prokuratura.

Nowe szczegóły w sprawie okoliczności wypadku może ujawnić sekcja zwłok Kasi Stoparczyk i 57-letniego mężczyzny, która została zaplanowana na wtorek. Śledczy chcą także przesłuchać kierowcę czarnej skody, którą podróżowała dziennikarka. W tej kwestii jednak wszystko zależy od stanu zdrowia mężczyzny.

Jego przesłuchanie zaplanowane jest w najbliższym możliwym czasie, cały czas czekamy na zgodę lekarzy na wykonanie z nim czynności. Podobnie jak w przypadku osób podróżujących jasną skodą – przekazał prokurator Piotr Walkowicz w rozmowie z “Faktem”.

Szczegóły zdarzenia zostały przekazane także przez strażaków, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu wypadku. To, co ujrzeli na własne oczy, przypomina sceny, jak z horroru.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer