NFL
Martin Schmitt bez ogródek o Polakach ➡️

Martin Schmitt bez ogródek o Polakach. Powtórzył to aż dwa razy
Miałem poczucie, że to może się wydarzyć i każdy pójdzie w swoją stronę — komentuje rozstanie PZN z Thomasem Thurnbichlerem Martin Schmitt. Gdy pytamy go o krytyczne słowa Dawida Kubackiego i Aleksandra Zniszczoła pod adresem Austriaka, mówi wprost: szukanie kompromisów nie zawsze jest dobrym pomysłem. Legendarny skoczek dwukrotnie podkreśla, że Maciej Maciusiak stoi przed bardzo trudnym zadaniem.
Korespondencja z Zakopanego
— Po takim sezonie na pewno nie jest to duża niespodzianka, miałem poczucie, że to może się wydarzyć i każdy pójdzie w swoją stronę. Myślę, że nadszedł czas na zmiany w polskich skokach, zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Maciej Maciusiak stoi przed ogromnym wyzwaniem, żeby zaprowadzić drużynę z powrotem na szczyt. Nie jest to łatwa droga, ale zrobi wszystko, co w jego mocy, aby wesprzeć chłopaków i osiągnąć lepsze wyniki w przyszłym sezonie — mówi nam Martin Schmitt, gdy pytamy, czy spodziewał się rozstania Thomasa Thurnbichlera z kadrą polskich skoczków.
Legendarny skoczek przyznał, że ma dobre odczucia związane z przejęciem stanowiska trenera głównego przez Maciusiaka. — Myślę, że wybór padł na Maćka, bo chłopaki go znają, spędził z nimi cały ostatni sezon. Kilka razy rozmawialiśmy o skokach, podoba mi się jego wizja. Zobaczymy, ale tak jak mówiłem, ma przed sobą trudne zadanie — podkreślił.
— W ostatnim sezonie mieliście też kilka dobrych momentów. Paweł z pewnością zrobił ważny krok, a teraz istotne jest, by wykonał następny, zyskał jeszcze więcej pewności siebie. Starsi zawodnicy są wystarczająco doświadczeni, wiedzą, co mają robić. Muszą jednak mieć także tę samą motywację, co dziesięć lat temu, włożyć w to cały swój wysiłek i dokładnie przeanalizować, w jakim miejscu są właściwie w każdym aspekcie — pod względem techniki, fizyczności czy nawet sprzętu. Muszą dążyć do bycia najlepszymi w każdym szczególe. Znów muszą znaleźć się na swoim własnym limicie — dodawa