Mając 21 lat postanowiła jednak całkowicie zmienić swoje życie

Zapowiadała się na gwiazdę, wybrała inaczej. Teraz jest zakonnicą

Zrinka Sutalo miała przed sobą obiecującą karierę w siatkówce plażowej. Trenowała od najmłodszych lat, grała na poziomie reprezentacyjnym i jeździła na turnieje międzynarodowe. Mając 21 lat postanowiła jednak całkowicie zmienić swoje życie. Chorwatka porzuciła sport i zdecydowała się… wstąpić do zakonu. “To nie był mój świat” — przekonuje. I opowiada o tym, co usłyszała od swojej matki, gdy ta dowiedziała się o jej decyzji.

Sutalo dorastała w religijnej rodzinie. W rozmowie z Ivą Kraljević zdradziła, że w dzieciństwie dużo się modliła, chodziła do katolickiego przedszkola prowadzonego przez siostry zakonne, a “tabernakulum wydawało się jej czymś najbardziej świętym”. Wszystko zmieniło się jednak w liceum, gdy na pierwszy plan wysunął się sport. Tym bardziej że jak mówi radziła sobie bardzo dobrze i została nawet kapitanem swojej grupy.

Początkowo czuła się jednak niekomfortowo w stroju siatkarki plażowej, który odsłaniał więcej niż zakrywał, ale ostatecznie do tego przywykła. — To, że chodziłam roznegliżowana, stało się dla mnie normalne — podkreśla, dodając jednak, że w głębi duszy czuła, że “ciało to świątynia i że nie powinno się go tak po prostu wystawiać na pokaz”.

Zrinka Sutalo

Jej koleżanki zaczęły być powoływane do reprezentacji Chorwacji, brały udział w mistrzostwach Europy i świata. Sama Sutalo także stała się rozpoznawalna. W pewnym momencie poczuła jednak, że traci chęć do dalszego uprawiania sportu. — Powiedziałam trenerowi, że nie chcę żyć siatkówką. Lubiłam grać, ale to nie był mój świat — zaznacza.