NFL
Maciej Pela ujawnił kulisy rozstania z żoną. Tak wsparła go Olga Frycz
Od kilku tygodni w mediach huczy o ich rozstaniu. Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela byli jedną z najbardziej uwielbianych par show-biznesu, a wieści o zakończeniu ich związku gruchnęły nagle. Przez jakiś czas oboje unikali odpowiedzi na pytania od dziennikarzy, jednakże w końcu postanowili przerwać swoje milczenie. Jakiś czas temu Agnieszka Kaczorowska opowiedziała o rozpadzie ich relacji. Teraz Maciej Pela przedstawił swoją wersję wydarzeń, a w sieci pojawiło się wiele głosów wsparcia…
Maciej Pela opowiedział o rozstaniu z Agnieszką Kaczorowską
Rozstanie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli od kilku tygodni jest jednym z najgłośniejszych tematów w polskim show-biznesie. Chociaż małżonkowie mieli wstępnie umówić się, że ich sprawy prywatne powinny zostać z dala od mediów, Agnieszka Kaczorowska zdecydowała się opowiedzieć o nich w programie Kuby Wojewódzkiego. Niedługo później na rozmowę przed kamerami zdecydował się także jej mąż, który przyznał, że nie rozumie jej decyzji oraz czuje się bardzo zraniony jej postępowaniem.
Tragiczne losy Smolenia 😥
Niezwykły widok…
Kontrowersyjna ustawa na biurku Nawrockiego. Eksperci mówią o kolejnym wecie Czytaj więcej:
Gigantyczna kara dla Nawrockiego. W tle bajońska suma Czytaj więcej:
Tusk pilnie wyruszył do Berlina. Głównym celem szczytu pokój na Ukrainie Czytaj więcej:
Gruba akcja
Dzieje się 😯⬇️
Internauci nie wytrzymali ❗👉
🔴 Zgotowały piekło dzieciom z niepełnosprawnościami. Zakonnice usłyszały wyrok ❗👉 .
Aryna Sabalenka odpowiedziała dość ostro. W skrócie: stwierdziła, że nie rozumie, po co w ogóle zajmować się komentarzami Kostiuk, bo jej „wymówki” są zabawne. I dodała coś, co w tej historii jest szczególnie mocne: że Kostiuk sama wygląda na silną i wysportowaną, a problemem nie była jej fizyczność, tylko to, jak grała przeciwko topowym zawodniczkom. To jest klasyczna riposta liderki. Ucina temat i przerzuca rozmowę z „genetyki” na „kort”: decyzje, taktyka, odporność, jakość punktów w kluczowych momentach. Sabalenka wbiła też szpilkę w stylu: „to nie mięśnie przegrywały te mecze”. Dla jednych to brutalne. Dla innych: uczciwe, bo sport na tym poziomie jest brutalnie uczciwy. Całą sprawę podkręcił jeszcze wątek zdjęć w bikini publikowanych przez Sabalenkę po tej wypowiedzi. Ona sama podeszła do tego z humorem, sugerując, że chciała pokazać „prawdziwy obraz”. I chociaż brzmi to pół żartem, pół serio, to efekt był jeden: internet dostał kolejną iskrę do dyskusji, a temat żył własnym życiem.
Haniebny atak na naszą Igę 😡. Sprawdź w 1 komentarzu! 👇
