NFL
Link w komentarzu

Paulina z “Kanapowców” zabrała głos po zadaniu finałowym. Jej słowa wywołały poruszenie
Do końca nie wiadomo było, czy Paulina z “Kanapowców” będzie w stanie wziąć udział w finałowym zadaniu. Na szczęście stan zdrowia uczestniczki się poprawił i mogła spełnić swoje marzenie. Paulina z “Kanapowców” zabrała głos w sieci: “Na ekranie mogliście zobaczyć moje złe samopoczucie, ale uwierzcie – to, co działo się we mnie w środku, było o wiele trudniejsze”.
Paulina Owczarska przeszła jedną z największych metamorfoz w piątej edycji “Kanapowców”. Tuż przed finałem musiała jednak zmierzyć się z trudną sytuacją zdrowotną. Po ostatnim odcinku “Kanapowców” zabrała głos w sieci i podzieliła się swoimi odczuciami.
Paulina zabrała głos po finałowym zadaniu w “Kanapowcach”
Wielki finał “Kanapowców” zbliża się wielkimi krokami. Już wiadomo, że wszystkim uczestnikom udało się ukończyć trudne zadanie finałowe, jakim był półmaraton na pustyni w Afryce. Nie do końca jednak było wiadomo, czy Paulina będzie mogła w nim wystąpić. Wszystko przed jej stan zdrowia, który pogorszył się nagle. Wszystko na szczęście skończyło się szczęśliwie. Paulina z “Kanapowców” zabrała głos po odcinku i podzieliła się swoim szczęściem, wynikającym z ukończenia zadania finałowego.
Ból jest ceną, którą płacimy za siłę. Udało się. ZDOBYŁAM WISIENKĘ NA TORCIE. ZDOBYŁAM JĄ!!!!! Na ekranie mogliście zobaczyć moje złe samopoczucie, ale uwierzcie – to, co działo się we mnie w środku, było o wiele trudniejsze. Pomimo mojego stanu powtarzałam sobie, że przebiegnę i osiągnę swój cel. Głęboko wierzyłam, że pomimo wszystko wróci do mnie siła. W dzień finału wstałam i czułam tylko stres związany z ukończeniem tego co zaczęłam. Na trasie nie czułam bólu, prócz małej potrzeby fizjologicznej. Moje nogi same mnie poniosły, a przy takich okolicznościach wystarczyło podnieść głowę i w chwilach zawahania napawać się widokiem.