NFL
Krótko!

Dziś rano się dowiedziałem”. Tak Michał Probierz zareagował na cieszynkę Karola Świderskiego
Celebracja bramek zdobywanych w meczu z Maltą przez Karola Świderskiego wzbudziła zaskoczenie, a wręcz złość u części kibiców. Polski napastnik przykładał ręce do uszu, co mogło sugerować, że liczy na więcej wsparcia od fanów na PGE Narodowym. Okazało się jednak, że to jego stały rytuał, o czym opowiedział Michał Probierz. Selekcjoner polskiej kadry był gościem podcastu Ofensywni, w którym ujawnił, kiedy dowiedział się o całym zamieszaniu.
Gra reprezentacji Polski nie zachwyciła, ale liczy się zwycięstwo nad Maltą. Bohaterem został Karol Świderski, który dwukrotnie trafił do siatki. W trakcie meczu i zaraz po nim sporo mówiło się o jego cieszynce. Snajper Biało-Czerwonych celebrował zdobyte bramki poprzez przyłożenie dłoni do uszu. W ten sposób wzbudził spore zaskoczenie, a wręcz naraził się na krytykę. Na nią reagował Michał Probierz.
Dopiero dzisiaj rano dowiedziałem się, za co, bo nie wiedziałem. Na konferencji prasowej ktoś mnie pytał, a ja nie widziałem tej cieszynki. On robi tak cały czas — wyjaśnił Michał Probierz, gdy został zapytany o tę sytuację.
— To kwestia obserwacji, tak jak się mówi: czasami my się obawiamy pewnych sytuacji, wychodzenia ze strefy komfortu i pewności siebie. Kiedyś Robert Lewandowski powiedział, że na zachodzie nauczył się pewności siebie — tłumaczył selekcjoner.
Tu obejrzysz cały odcinek Ofensywnych z Michałem Probierzem (fragment o cieszynce Świderskiego od 29 minuty i 28 sekundy):