Królewscy na Bernabeu przegrali z plasującą się w dole tabeli Valencią 1:2 😮😮😮

Znakomite wieści dla Barcelony. Potężna sensacja w meczu Realu!

Real Madryt w La Lidze niespodziewanie zgubił punkty. “Królewscy” na Bernabeu przegrali z plasującą się w dole tabeli Valencią 1:2.

W grze o mistrzostwo Hiszpanii pozostały już tylko dwie drużyny. Jako pierwsi na murawę wyszli piłkarze Realu, którzy na Bernabeu podejmowali Valencię. Rywal jeszcze pod koniec roku znajdował się w trudnej sytuacji. Jednak poprawił wyniki i wydostał się ze strefy spadkowej, ostatnio notował serię czterech spotkań bez porażki.

Goście od początku bez kompleksów weszli w mecz. W bramce Realu stanął młody Fran Gonzalez, który już przy pierwszym kontakcie z piłką omal nie przepuścił do bramki podania Antonio Ruedigera.

“Królewscy” rozpoczęli ospale, ale mają w swoich szeregach Kylian Mbappe. Francuz w 10. minucie urwał się obronie gości z Walencji, w polu karnym przewrócił się atakowany przez Cesara Tarregę. Sytuacja była dyskusyjna, sędzia jeszcze potwierdził zdarzenie przy monitorze i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Vinicius Junior, ale uderzył niemal w środek bramki i Giorgi Mamardaszwili odbił piłkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aż miło popatrzeć. Takie gole nie padają często!

Chwilę później padł gol dla gości. Po kwadransie po dograniu z rzutu rożnego głową z pięciu metrów nie obrony uderzył Mouctar Diakhaby. Gospodarze wyrównać mogli sześć minut później. Mbappe skiksował, piłkę z pola karnego starał się wybić jeden z obrońców, ale trafił w Diakhaby’ego i piłka niespodziewanie znalazła się w bramce. Sędzia ostatecznie bramkę anulował, dopatrując się spalonego Francuza.

Gospodarze dopiero w końcówce 1. części przyspieszyli i zaatakowali bardziej zdecydowanie. Aktywny był Mbappe, w 36. minucie z dystansu uderzył Brahim Diaz. Mamardaszwili efektownie wybił piłkę na korner. Trzy minuty przed przerwą tuż obok bramki przymierzył Jude Bellingham.

Mistrzom Hiszpanii po przerwie wystarczyło pięć minut, aby wyrównać. Wówczas Luka Modrić dośrodkował z rzutu rożnego, a grający słabo Vinicius Junior z bliska sytuacyjnie wbił piłkę do bramki.

Miejscowi ruszyli po drugie trafienie, Valencia prezentowała się słabiej niż w premierowej odsłonie. Wydawało się, że gol dla “Królewskich” jest kwestią czasu. Tymczasem to goście mogli trafić w 65. minucie, kiedy Fran Gonzalez zachował czujność odbijając strzał głową, który dość przypadkowo oddał Diakhaby.

Gospodarze odpowiedzieli dwie minuty później, kiedy strzał Mbappe poszybował tuż obok bramki. W 71. minucie Gruzin w bramce Valencii popisał się kapitalnym refleksem, broniąc strzał z bliska Federico Valverde.

W ostatnim kwadransie zespół Carlo Ancelottiego aktywnie szukał zwycięskiego trafienia. Kilka razy pod bramką gości doszło zamieszania, jednak bez efektów. Do 2. połowy sędzia doliczył sześć minut. W piątej Valencia wyprowadziła kontrę. Dośrodkował Rafa Mir, a Hugo Duro trafił głową do siatki! Gospodarze jeszcze mogli wyrównać, jednak Antonio Ruediger przegrał w sytuacji sam na sam z Mamardaszwilim