NFL
Kobiety, bądźcie pokorne wobec mężczyzn – usłyszałam w trakcie mszy. I nadal pozostaję w zadziwieniu”
Myślałam, że czasy, gdy kobieta miała siedzieć cicho i spełniać każde życzenie męża, skończyły się na dobre. Jak się okazuje, niektórzy wciąż tkwią mentalnie w Średniowieczu. I to na serio, bo w zeszłą niedzielę, podczas mszy, ksiądz z ambony postanowił mnie ‘oświecić’, że moim głównym celem w życiu jest pokora wobec mężczyzn. Aż zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie cofnęłam się w czasie o jakieś 500 lat…”
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: historie@styl.fm. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Msza w kościele czy na prelekcja o patriarchacie
Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby akurat tego dnia pójść na mszę. Może sumienie, może to, że mama wspominała, jak dawno mnie nie widziała w ławce? W każdym razie, poszłam. Wszystko zapowiadało się zwyczajnie: dzieci biegające wokół ołtarza, starsze panie szepczące coś między sobą – taki klasyczny obrazek z niedzieli.
Ale potem zaczął się kazanie. Ksiądz, zamiast mówić o miłości bliźniego czy pomaganiu słabszym, postanowił wygłosić miniwykład o tym, jak to kobiety powinny być “pokorne wobec swoich mężów, bo taka jest ich rola w rodzinie”. Wiecie, aż zamarłam. Spojrzałam na sąsiadkę z ławki obok, a ona tylko przewróciła oczami i szepnęła:
Nie pierwszy raz, on zawsze coś palnie.