Kluczowy w tym spotkaniu okazał się Lukas Podolski, który wystąpił również w… biało-czerwonej koszulce! ➡️

Co za mecz! Polacy już świętowali triumf nad legendami z Niemiec. I nagle zwrot

Spotkanie polskich legend z niemieckimi na Stadionie Śląskim, mimo że było towarzyskie, miało sporo podtekstów. Naprzeciwko siebie wystąpili m.in. ci, którzy na co dzień muszą ze sobą współpracować. Mowa tu o Michale Żewłakowie i Fredim Bobiciu. Ten drugi odegrał nawet ważną rolę. Kluczowy w spotkaniu zremisowanym 3:3 okazał się jednak Lukas Podolski, który wystąpił w biało-czerwonej koszulce.

W biało-czerwonej ekipie, którą poprowadził były selekcjoner Polaków Jerzy Engel, znaleźli się bramkarze Jerzy Dudek, Adam Matysek i Radosław Majdan oraz Tomasz Kłos, Jacek Bąk, Arkadiusz Głowacki, Marek Koźmiński, Jakub Wawrzyniak, Kamil Kosowski, Marcin Wasilewski, Arkadiusz Radomski, Jacek Krzynówek, Piotr Świerczewski, Sebastian Mila, Maciej Żurawski, Radosław Gilewicz, Artur Wichniarek i Marcin Baszczyński.

Drużynę gości poprowadził jako trener Markus Babbel, a zagrać w niej mieli m.in. Lothar Matthaeus, Kevin Grosskreutz i Oliver Neuville. Na boisku był również Fredi Bobić, czyli obecnie dyrektor w Legii Warszawa. Co ciekawe w obu zespołach po połowie wystąpił Lukas Podolski. Gracz Górnika pierwsze 45 min zagrał w drużynie niemieckich legend, a drugie w ekipie polskich legend.

Podolski już w 2. min pokazał swoją klasę. Niemiec świetnie wbiegł w pole karne i z jego krańca dograł do Bobicia. Działacz Legii pokonał Jerzego Dudka. Chwilę później było już 2:0 dla Niemców. Do siatki ponownie trafił Bobić. Spory błąd w tej sytuacji popełnił polski bramkarz, który wypuścił piłkę z rąk, która spadła pod nogi niemieckiego gracza.