NFL
Kierowcy na S7 muszą zmierzyć się z nietypowym wyzwaniem. Co spowodowało, że droga w kierunku Gdańska stała się nieprzejezdna?
Jezdnia pełna puszek piwa. Droga zablokowana. Wiemy, co się stało
Kierowcy jadący S7 w kierunku Gdańska muszą uzbroić się w cierpliwość. Na 128. kilometrze trasy, w rejonie miejscowości Szczytniki (okolice Płońska), doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia z udziałem ciężarówki. Pojazd uderzył w bariery po prawej stronie jezdni, a — jak podaje policja — 34-letni kierowca z województwa lubelskiego stracił panowanie nad autem.
Skutki wypadku są poważne: oba pasy w kierunku Gdańska zostały zablokowane, bo ładunek z ciężarówki wypadł na drogę. Na zdjęciach udostępnionych w komunikacie widać, że na jezdni leżą sterty puszek piwa, rozsypane na dużej powierzchni.
S7 pod Płońskiem pełna puszek piwa. Droga zablokowana. Wiemy, co się stało
Jezdnia pełna puszek piwa. Droga zablokowana. Wiemy, co się stało
Sylwia Bagińska
Sylwia Bagińska
Dziennikarz i wydawca Fakt.pl
Data utworzenia: 18 grudnia 2025, 18:56.
Udostępnij
Kierowcy jadący S7 w kierunku Gdańska muszą uzbroić się w cierpliwość. Na 128. kilometrze trasy, w rejonie miejscowości Szczytniki (okolice Płońska), doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia z udziałem ciężarówki. Pojazd uderzył w bariery po prawej stronie jezdni, a — jak podaje policja — 34-letni kierowca z województwa lubelskiego stracił panowanie nad autem.
Setki puszek z piwem na S7. Po wypadku wysypał się towar z ciężarówki.3
Zobacz zdjęcia
Setki puszek z piwem na S7. Po wypadku wysypał się towar z ciężarówki. Foto: Policja Płońsk / Facebook
Skutki wypadku są poważne: oba pasy w kierunku Gdańska zostały zablokowane, bo ładunek z ciężarówki wypadł na drogę. Na zdjęciach udostępnionych w komunikacie widać, że na jezdni leżą sterty puszek piwa, rozsypane na dużej powierzchni.
Komentarz wójt Przechlewa spowodował kolizję i uciekł – KOMENTARZ – Karolina Piechota
Uwaga kierowcy! S7 zablokowana w stronę Gdańska. Na drodze setki puszek piwa
REKLAMA
To właśnie rozsypany ładunek sprawia, że nie jest to “chwilowe przytarcie barier”, tylko sytuacja wymagająca dłuższych działań porządkowych i zabezpieczenia miejsca zdarzenia.
Na miejscu pracują służby: policja, straż pożarna i zespół ratownictwa medycznego. Kierowca ciężarówki został przewieziony do szpitala na badania.
Policja apeluje do kierowców o ostrożność, cierpliwość i — jeśli to możliwe — rozważenie objazdów