NFL
„Każda realna szkoda zostanie pokryta z kieszeni tego kłamcy” Szczegóły 🔽🔗
Owsiak pokazał list. Ktoś wrzucił go do puszki
33. Finał WOŚP za nami, ale nie wszystkie emocje już opadły. Jerzy Owsiak podzielił się wzruszającym listem, jaki został znaleziony w jednej z puszek. „Rozliczam się z własną przeszłością” – napisał anonimowy mężczyzna
Jerzy Owsiak na swoim profilu w serwisie Facebook wrzucił zdjęcie listu, jaki odnaleziono w jednej z puszek. Anonimowy mężczyzna zaadresował korespondencję do Owsiaka i całej Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przyznaje się w niej do niecnego czynu sprzed 26 lat.
„Jurku, Orkiestro, cała Fundacjo! Właśnie dzisiaj rozliczam się z własną przeszłością i oddaje z nawiązką to co 26 lat temu sobie przywłaszczyłem, ukradłem. Byłem wolontariuszem i nie oddałem puszki” – czytamy w napisanym odręcznie liście.
Życie⁝
Owsiak pokazał list. Ktoś wrzucił go do puszki
Jerzy Owsiak
Jerzy Owsiak Źródło: PAP / Radek Pietruszka
33. Finał WOŚP za nami, ale nie wszystkie emocje już opadły. Jerzy Owsiak podzielił się wzruszającym listem, jaki został znaleziony w jednej z puszek. „Rozliczam się z własną przeszłością” – napisał anonimowy mężczyzna.
Jerzy Owsiak na swoim profilu w serwisie Facebook wrzucił zdjęcie listu, jaki odnaleziono w jednej z puszek. Anonimowy mężczyzna zaadresował korespondencję do Owsiaka i całej Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przyznaje się w niej do niecnego czynu sprzed 26 lat.
„Jurku, Orkiestro, cała Fundacjo! Właśnie dzisiaj rozliczam się z własną przeszłością i oddaje z nawiązką to co 26 lat temu sobie przywłaszczyłem, ukradłem. Byłem wolontariuszem i nie oddałem puszki” – czytamy w napisanym odręcznie liście.
Mężczyzna podpisujący się jako M. wspomina o wyrzutach sumienia dręczących go przez kilkanaście lat oraz opowiada o trudnych osobistych przeżyciach związanych ze zdrowiem swojej córki.
„Od kilkunastu lat biłem się z własnym sumieniem i obiecywałem, że w końcu się rozliczę. Dokładnie rok temu wylądowaliśmy z córką na oddziale dziecięcej onkologii. I coś we mnie pękło. Cały oddział był wyposażony w sprzęt od Waszej Fundacji. Córka wygrała z chorobą między innymi dzięki Waszemu staraniu i wysiłkowi, jaki wkładacie, żeby pomóc najmłodszym” – dzieli się autor listu.