Kasia Skrzynecka na świątecznym zdjęciu z rodziną. Piękne córki kradną uwagę 👇

Katarzyna Skrzynecka boleśnie przeżyła zdradę pierwszego męża. Teraz ujawnia kulisy małżeństwa z Marcinem Łopuckim

Kto był pierwszym mężem Katarzyny Skrzyneckiej?
Gwiazda po raz pierwszy na ślubnym kobiercu stanęła w 2003 roku wraz ze Zbigniewem Urbańskim. Para zaledwie po kilku miesiącach znajomości powiedziała sobie “tak”. Szybka formalizacja związku okazała się zwodnicza.

Katarzyna Skrzynecka już po trzech latach potwierdziła medialne doniesienia o rozstaniu. W oświadczeniu dla “Faktów” wyjaśniała, że finał ich relacji mógł być spowodowany decyzją męża. Ona sama zapewniała, że pozostawała oddana ukochanemu.

W niczym nie zawiodłam ani jako żona, ani jako przyjaciel. Nigdy nie zaniedbałam naszego związku, uczuć, wspólnego domu ani czasu dla rodziny. Widać, Zbyszek znalazł powody, dla których nie czuł się w tej rodzinie szczęśliwy. Nie było mi dane ich jasno poznać – przekazała.

Ostatecznie do rozwodu doszło w 2007 roku. Nawet wtedy jednak nie były znane dokładne przyczyny rozpadu małżeństwa. Katarzyna Skrzynecka dopiero po latach całkowicie otworzyła się na ten temat. O co podejrzewała męża?

Katarzyna Skrzynecka o kulisach związku z Marcinem Łopuckim
Po bolesnych doświadczeniach gwiazda ponownie znalazła szczęście u boku Marcina Łopuckiego. Duet wziął ślub w 2009 roku i wychowuje dwie córki (w tym z poprzedniego związku kulturysty). W jaki sposób tym razem udało się stworzyć zgodną relację? Katarzyna Skrzynecka podkreśla, że ich fundamentem jest przyjaźń, zaufanie i wzajemny szacunek.

Każdy kieruje się swoim własnym sercem i szacunkiem wobec związku, bo to jest chyba najważniejsze. My jesteśmy szczęściarzami, którym udało się spotkać w życiu i w miłości w przyjaźni jednocześnie, bo jesteśmy ludźmi, którzy bardzo mocno się kochają, bardzo się szanują, ale są dla siebie również od samego początku mega serdecznymi, oddanymi wiernymi przyjaciółmi i myślę, że to jest taki bardzo cenny i szlachetny filar, o który w małżeństwie zawsze warto dbać – zdradziła.