NFL
Karol Nawrocki część swojego programowego wystąpienia poświęcił krytyce rządu w związku z drożyzną. Link w komentarzu 👇

Karol Nawrocki z rachunkiem dla Donalda Tuska. Na sali skandują: Oddaj kasę!
Karol Nawrocki część swojego programowego wystąpienia poświęcił krytyce rządu w związku z drożyzną. Jak stwierdził kandydat na prezydenta popierany przez PiS, Donald Tusk jest winny konkretne pieniądze “każdej przeciętnej polskiej rodzinie”. Ile dokładnie?
Drożyzna: – Chcę zaprowadzić państwa do sfery dobrobytu, a sfery dobrobytu nie uda się zbudować bez zatrzymania drożyzny – powiedział Karol Nawrocki w podwarszawskich Szeligach, gdzie odbywa się jego konferencja programowa. Jak mówił, “trudno patrzeć z obojętnością” na wysokie ceny za energię elektryczną. – Zwykła polska rodzina – Janusz i Grażyna – za gaz w lipcu i sierpniu zapłaciła 1400 zł i swojemu synowi powiedziała, że nie mogą teraz wyjechać na wakacje. A ten syn jest młodym studentem, który mieszka w Warszawie, za prąd płacił 90 zł, a ostatnie rachunki to 290 zł – mówił popierany przez PiS kandydat na prezydenta.
Rachunek dla Tuska: Następnie Nawrocki powiedział, że “takich sytuacji” spotykał wiele. – Płacimy za dużo za prąd, za dużo za gaz, a rząd nic z tym nie robi – stwierdził i wytknął Donaldowi Tuskowi obietnicę kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. zł. Polityk pokazał planszę wyliczeniem, że “strata polskiej rodziny” wynosi 7200 zł. – Każdej przeciętnej polskiej rodzinie Donald Tusk jest winny 7200 zł. Możemy panu premierowi wysyłać nasze rachunki – powiedział. Po tych słowach uczestnicy konferencji zaczęli skandować “oddaj kasę!”.