NFL
Jest nagranie z zajścia ➡️
Spięcie przed pomnikiem smoleńskim. Zbigniew Komosa pojawił się z wieńcem [RELACJA NA ŻYWO]
Dziś mija 15 lat od katastrofy pod Smoleńskiem z 10 kwietnia 2010 r. Przed pomnikiem upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie doszło do poważnego spięcia. Gdy aktywista Zbigniew Komosa próbował złożyć swój wieniec, w tle słychać było niecenzuralne okrzyki — część zgromadzonych osób próbowała zablokować jego działania. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo!
O godz. 12 skończyło się oficjalnie zgromadzenie PiS. Wtedy otwarto barierki i Zbigniew Komosa wraz z kilkoma osobami podeszli do pomnika ze swoim wieńcem. Z drugiej strony weszło około 50 osób z flagami i transparentami “Gazety Polskiej”, którzy przyszli tu tuż przed 12. Kilka osób próbowało zagrodzić pomnik i uniemożliwić aktywiście złożenie wieńca. Ich działania okazały się jednak nieskuteczne. Zbigniew Komosa dotarł przed pomnik. Kiedy jakieś osoby próbowały przejąć wieniec, Komosa zaczął wzywać policję. Po chwili pojawili się funkcjonariusze i odgrodzili dwie zwaśnione grupy. Wokół pomnika zgromadziło się kilkadziesiąt osób z grupy zwolenników “Gazety Polskiej”, którzy najpierw odśpiewali hymn, a potem zaczęli wznosić okrzyki typu “Ruda wrona orła nie pokona” i “Tu jest Polska”- relacjonuje dziennikarz Onetu Piotr Halicki