NFL
Jest jeden warunek
Tyle polski rząd będzie płacić Anicie Włodarczyk do końca życia. “Nie ma co narzekać”
Anita Włodarczyk – legendarna młociarka – zbliża się do ważnego momentu w swoim życiu i karierze. 8 sierpnia 2025 roku skończy 40 lat, co pozwoli jej ubiegać się o tzw. emeryturę olimpijską. Warunkiem jest jednak oficjalne zakończenie sportowej kariery.
To specjalne świadczenie przysługuje wybitnym reprezentantom Polski, którzy osiągali najwyższe laury na międzynarodowej scenie. W 2025 roku jego wysokość wyniesie 4967,95 zł brutto miesięcznie. Trzykrotna mistrzyni olimpijska i czterokrotna mistrzyni świata nie ukrywa, że choć kwota ta może wydawać się niewspółmierna do skali jej sukcesów, traktuje ją jako ważne zabezpieczenie:
Czytaj więcej: Rekordzistka świata rzuca wyzwanie Natalii Bukowieckiej
– Nie ma co narzekać. Zawsze na tę starość będzie dodatkowe wsparcie finansowe – powiedziała w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Włodarczyk nadal chce startować
Na razie jednak nie zapowiada się, by Włodarczyk kończyła karierę profesjonalnej zawodniczki. Pod koniec 2024 r. w rozmowie z Łukaszem Kadziewiczem wyznała: — Jeszcze nie wiem, czy biorę pod uwagę igrzyska w Los Angeles. Jak będę rzucać po 70 m, to kto wie… Ogranicza mnie zdrowie i kwestia motywacji — powiedziała utytułowana polska sportsmenka w podcaście W cieniu sportu.
Kończyłbyś karierę, mając lat, jak ja, 39, zdobywając czwarte miejsce na igrzyskach olimpijskich? […] Dużo osób, byłych sportowców, każdy mi to powtarza: “Trenuj jak najdłużej, jak możesz, itp.” — dodała Włodarczyk, na co Kadziewicz odparł jej, że “uprawianie sportu jest najpiękniejszą rzeczą na świecie” i gdyby sam miał zdrowie, to też dalej grałby w siatkówkę.
Czytaj więcej: Polski olimpijczyk “otarł się o zgon”. Sam mówi, co się stało
Imponujący wynik potwierdzający wysoką formę
Polka w niedawnym konkursie rzutu młotem w Diamentowej Lidze uzyskała wynik 74,70 m, co jest jej najlepszym rezultatem od… dwóch lat! W Eugene dało jej to czwarte miejsce. Sam wynik daje jasny sygnał, że Polka nadal należy do najlepszych młociarek na świecie – i bardzo możliwe, że już za rok zobaczymy ją jednak w Los Angeles.