NFL
Jej twarz zdobiła kampanie reklamowe ponad 20 firm, wystąpiła w serialu, zapraszają ją do telewizji, a w Legii Warszawa zajmuje ważne stanowisko. Zanim przyjechała do naszego kraju, znała go tylko z nazwy gry “Polska ściana”, w którą bawią się brazylijskie dzieci
Brazylijka zamieszkała w Polsce. Tak nazywa nasz kraj. Sześć słów
Ja? Gwiazda? — Amanda Moura Pietrzak wybucha głośnym śmiechem, który najpewniej byłoby słychać na całym korytarzu, gdyby nie fakt, że siedzimy w oszklonej sali konferencyjnej. Brazylijka próbuje zbyć temat, ale sama musi przyznać, że nie jest w Polsce anonimowa. Jej twarz zdobiła kampanie reklamowe ponad 20 firm, wystąpiła w serialu “Barwy szczęścia”, zapraszają ją do telewizji i na konferencje, a w Legii Warszawa zajmuje ważne stanowisko. Zanim przyjechała do naszego kraju, znała go tylko z nazwy gry “Polska ściana”, w którą bawią się brazylijskie dzieci. A Polskę podsumowała w sześciu słowach.
Zobacz, coś ci pokażę — Amanda chwyta za telefon. Po chwilę razem oglądamy krótki fragment meczu, w którym jeden zawodnik zakłada drugiemu “siatkę”, a więc puszcza piłkę między jego nogami. Tym ośmieszonym zawodnikiem jest Kaka, słynny Brazylijczyk, zdobywca Złotej Piłki z 2007 r. A ośmieszającym… — Mój brat — mówi z dumą Amanda, która grała w kobiecej drużynie Legii Warszawa, a dziś pracuje jako dyrektor operacyjna klubu.
Nie da się jej nie lubić. Cały czas uśmiechnięta, otwarta, rozmowna. Szybko skraca dystans. Jak to Brazylijka. “Cześć, gwiazdo” — witają ją niekiedy serdecznie na korytarzach stadionu Legii. W Polsce Amanda mieszka od 2018 r., świetnie nauczyła się naszego języka, którego swobodnie używa z uroczym akcentem. Ale o korzeniach nie zapomniała, w swoim biurze za plecami na ścianie powiesiła dużą brazylijską flagę.