NFL
Jak się okazuje, już raz był bohaterem mediów 😮😮 fot. Policja
Sebastian M. był bohaterem mediów już w 2012 r.! Jego urządzenie miało być jedynym takim w Polsce
Sebastian M. trafił do Polski w ramach ekstradycji i dopóki nie usłyszy wyroku, nie będzie schodził z czołówek gazet i portali. Jak się okazuje, już raz był bohaterem mediów, ale z zupełnie innego powodu. “Express Ilustrowany” i “Dziennik Łódzki” pisały o jego palarni kawy i nowoczesnym ekspresie, który według jego zapewnień miał być jedynym takim urządzeniem w Polsce.
Łódź. Sebastian M. bohaterem mediów już w 2012 r.
O palarni kawy Sebastiana M. pisały też ogólnopolskie media, ale to tylko w kontekście wypadku na A1 w Sierosławiu pod Piotrkowem Trybunalskim. Wszyscy chcieli wiedzieć, kim jest domniemany sprawca zdarzenia, zwłaszcza po tym jak opuścił Polskę i wyjechał do Dubaju, gdzie został ostatecznie zatrzymany w październiku 2023 r. Kierowca BMW wrócił do kraju w ramach procedury ekstradycji ledwie kilka dni temu, bo 26 maja, i formalnie usłyszał zarzuty, a następnie trafił do aresztu.
Za spowodowanie wypadku na A1 grozi mu kara maksymalna 8 lat pozbawienia wolności, choć żaden wyrok nie zrekompensuje bólu rodziny ofiar tragedii. Jak mówił ich pełnomocnik Łukasz Kowalski, bliscy trzyosobowej rodziny, która zginęła 16 września 2023, nadal korzystają z terapii, i ich cierpienie pogłębiła jeszcze przedłużająca się ekstradycja i obawa, że mieszkaniec Łodzi uniknie sprawiedliwości.