Impas w sprawie debaty. Nowy pomysł Polsatu: mamy jeden warunek ❗ 👉

Zamieszanie z debatą. Reagują Polsat i były minister kultury

Gdy debata przed drugą turą wyborów stanęła pod znakiem zapytania, oświadczenie wydaje redaktor naczelny Telewizji Polsat Wiesław Walendziak, zgłaszając alternatywną propozycję samodzielnego przeprowadzenia debaty. Wspomina o jedynym warunku. Tymczasem za zaangażowaniem TV Republika i Telewizji Trwam opowiada się były minister kultury Bogdan Zdrojewski. Przekonuje o atucie Rafała Trzaskowskiego, o którym powinni przekonać się widzowie prawicowych stacji.

Zamieszanie z debatą telewizyjną przed drugą turą wyborów jest związane z postulowanym przez Karola Nawrockiego zaangażowaniem zaprzyjaźnionej z PiS TV Republika oraz związanej z o. Rydzykiem toruńskiej Telewizji Trwam.

Kompromitacja po debatach telewizyjnych. Została stracona szansa
Prawicowa telewizja kierowana przez Tomasza Sakiewicza chce zorganizować swoją kolejną, czwartą już debatę prezydencką. To może być jednak niemożliwe ze względu na Rafała Trzaskowskiego, który sprzeciwia się manipulacjom stacji, wobec czego, podobnie jak Magdalena Biejat, nie brał udziału w poprzednich telewizyjnych starciach Republiki.

cie gwiazd
Program TV
Gotowanie
KulturaTelewizjaAktualnościZamieszanie z debatą. Reagują Polsat i były minister kultury
Zamieszanie z debatą. Reagują Polsat i były minister kultury
Autor Dawid Dudko
Dawid Dudko
20 maja 2025, 13:57| Aktualizacja 20 maja 2025, 14:13

Udostępnij
Gdy debata przed drugą turą wyborów stanęła pod znakiem zapytania, oświadczenie wydaje redaktor naczelny Telewizji Polsat Wiesław Walendziak, zgłaszając alternatywną propozycję samodzielnego przeprowadzenia debaty. Wspomina o jedynym warunku. Tymczasem za zaangażowaniem TV Republika i Telewizji Trwam opowiada się były minister kultury Bogdan Zdrojewski. Przekonuje o atucie Rafała Trzaskowskiego, o którym powinni przekonać się widzowie prawicowych stacji.

Rafał Trzaskowski/Karol Nawrocki
Rafał Trzaskowski/Karol Nawrocki
Lukasz Gagulski, Michał Meissner / PAP
REKLAMA

Zamieszanie z debatą telewizyjną przed drugą turą wyborów jest związane z postulowanym przez Karola Nawrockiego zaangażowaniem zaprzyjaźnionej z PiS TV Republika oraz związanej z o. Rydzykiem toruńskiej Telewizji Trwam.

Kompromitacja po debatach telewizyjnych. Została stracona szansa
Prawicowa telewizja kierowana przez Tomasza Sakiewicza chce zorganizować swoją kolejną, czwartą już debatę prezydencką. To może być jednak niemożliwe ze względu na Rafała Trzaskowskiego, który sprzeciwia się manipulacjom stacji, wobec czego, podobnie jak Magdalena Biejat, nie brał udziału w poprzednich telewizyjnych starciach Republiki.

REKLAMA

Wybory 2025. Co z debatą telewizyjną Trzaskowski — Nawrocki?
Nowy pomysł sztabu Nawrockiego przewiduje włączenie TV Republika i Telewizji Trwam jako współorganizatorów debaty TVP, Polsatu News i TVN24. Jednak, jak wynika z ustaleń Onetu, rozmowy w tej sprawie zostały zerwane po tym, gdy na warunek kandydata PiS nie przystała Telewizja Polska.

Ostatecznie, jak ustalił Onet, debata TVP ma odbyć się w piątek 23 maja z udziałem moderatora z “Super Expressu” Jacka Prusinowskiego, a kandydaci mają zadawać sobie wzajemnie pytania.

“W tej sytuacji Telewizja Polsat zgłasza propozycję przeprowadzenia debaty samodzielnie. Bierzemy pełną moralną i profesjonalną odpowiedzialność za jakość jej realizacji, na otwartej antenie Polsatu, z udostępnieniem sygnału wszystkim zainteresowanym” — zaproponował redaktor naczelny Telewizji Polsat Wiesław Walendziak. “Naszym jedynym warunkiem jest uczestnictwo w debacie obu kandydatów” — podkreśla.