Connect with us

NFL

Iga Świątek z wielką pewnością wkroczy na korty US Open. Czeka ją emocjonująca rywalizacja, której stawka wzrasta z każdą rundą. Więcej w komentarzu

Published

on

Tak wygląda drabinka Świątek na US Open. Już w III rundzie będzie gorąco

Emiliana Arango będzie pierwszą rywalką Igi Świątek podczas singlowego turnieju US Open. Oczywiście tenis bywa nieprzewidywalny i wszystko się może zdarzyć, ale nie ma wątpliwości, że Polka będzie gigantyczną faworytką. Znamy już także dalszą część jej drabinki i wszystkie ewentualne rywalki na każdym z etapów. Dość szybko może zrobić się bardzo ciekawie.

Obecna forma Igi Świątek zdecydowanie rozbudza apetyty, jeśli chodzi o jej występ na US Open. Najlepszy rezultat osiągnęła w tym roku co prawda wtedy, gdy nikt praktycznie niczego nie oczekiwał (Wimbledon), ale od kilku tygodni mamy do czynienia z inną Igą niż jeszcze w maju czy czerwcu. Świątek nie zraziła się porażką z Clarą Tauson w 1/8 finału w Montrealu i w wielkim stylu wygrała pierwszy raz w karierze turniej WTA 1000 w Cincinnati.

Pierwsze dwie rundy to obowiązek. W trzeciej zaczną się schody?
Teraz czeka ją walka w singlowym US Open. Walka, którą zacznie od starcia z Kolumbijką Emilianą Arango. Na papierze to korzystne losowanie. Jej rywalka miała bardzo dobry okres zimą i wczesną wiosną, gdy potrafiła w Meridzie dojść do finału na kortach twardych. Jednak ostatnie trzynaście spotkań to tylko trzy zwycięstwa. Poznaliśmy już także ewentualne dalsze losy naszej najlepszej tenisistki w drabince nowojorskiego Wielkiego Szlema. Jak to wygląda?

Teoretycznie ani w pierwszej rundzie, ani w drugiej Świątek nie powinna mieć kłopotów. Jeśli wygra z Arango to czekać ją będzie starcie z lepszą z pary Suzan Lamens (63. WTA) – Valerie Glozman (899. WTA). Ciekawie za to może zrobić się w trzeciej rundzie. Tam wśród potencjalnych rywalek jest nie tylko niegdysiejsza pogromczyni Igi na Wimbledonie Julia Putincewa, ale przede wszystkim Anna Kalinska. Polka ograła ją w ćwierćfinale w Cincinnati, ale Rosjanka pokonała m.in. Amandę Anisimową. Będzie więc groźna.

Świątek vs Wiktorowski? Droga jest bardzo długa
Czwarta runda to wizja ewentualnego starcia m.in. z Jekateriną Aleksandrową czy Dianą Sznajder. Ćwierćfinał? Tu możliwy jest np. rewanż za finał Wimbledonu z Anisimową, ale Elina Switolina lub Danielle Collins też mogą stanowić spore wyzwanie. Półfinał to oczywiście możliwe starcie z rozstawioną z nr 3 Coco Gauff lub powtórka z półfinału Australian Open z Madison Keys. Moglibyśmy mieć też starcie Świątek vs Tomasz Wiktorowski, bo Naomi Osaka (pracująca teraz z Polakiem) też jest w gronie potencjalnych półfinałowych przeciwniczek Igi.

Finał to już cała górna połowa drabinki na czele z broniącą tytułu Aryną Sabalenką. Rywalizacja w drabince głównej US Open startuje w niedzielę 24 sierpnia. Kiedy dokładnie rozpocznie się ona dla Świątek, tego dowiemy się w najbliższych dniach.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer