I w jakich ilościach 😮

Nawroccy przyłapani na zakupach. Nie do wiary, czego nakupowała para prezydencka

Nowa para prezydencka od pierwszych dni budzi ogromne zainteresowanie, a każdy ich krok jest bacznie obserwowany przez opinię publiczną. Tym razem jednak to nie polityka znalazła się w centrum uwagi, lecz pewien głośny zakup, który natychmiast wywołał lawinę komentarzy.

Nowa para prezydencka znalazła się pod lupą
Karol Nawrocki zaledwie od kilku tygodni pełni urząd prezydenta, a już wzbudza ogromne emocje wśród opinii publicznej. W dniu zaprzysiężenia towarzyszyła mu cała rodzina – żona Marta i dzieci. Od tego momentu uwaga mediów skupiona jest nie tylko na głowie państwa, ale i na pierwszej damie. 

Apeluję do niej, żeby walczyła o prawa kobiet, o prawa dzieci, o to, żeby dzieci miały dostęp do psychologów, żeby dbała o zdrowie psychiczne dzieci. Mam nadzieję, że nie będzie milczącą damą. Powinna brać przykład z tych osób, które walczą o prawa kobiety – apelowała niedawno Monika Olejnik.

Dla całej rodziny czerwiec był przełomowy. Zwycięstwo w wyborach prezydenckich zmieniło ich życie na zawsze. Choć oczywiście największe zainteresowanie budzą decyzje polityczne Nawrockiego, to coraz więcej emocji wywołuje również jego codzienność i prywatne wybory, które – jak się okazuje – także potrafią podzielić opinię publiczną.

Prezydent i Pierwsza Dama coraz częściej pokazują się publicznie
Marta Nawrocka coraz częściej towarzyszy swojemu mężowi podczas oficjalnych wydarzeń. Tak było chociażby 15 sierpnia, kiedy para pojawiła się na obchodach Święta Wojska Polskiego. Rodzina prezydencka – rodzice i trójka dzieci – powoli zadomawia się w Pałacu Prezydenckim, co budzi ogromne zaciekawienie. 

Dzisiaj wszyscy Polacy zastanawiają się, jak będzie wyglądała prezydentura Karola Nawrockiego i jakie zmiany zostaną wprowadzone w codziennym funkcjonowaniu najważniejszej rezydencji w kraju. 

W mediach głośno komentowano już pierwszy większy wydatek – wybór prezydenckiej limuzyny. Nawrocki zdecydował się na BMW serii 7 Protection, czyli specjalny, opancerzony samochód o wartości około 2 milionów złotych. Jak się okazuje, to dopiero początek początek wielkich wydatków