NFL
Hurkacz zagrał znacznie poniżej oczekiwań. Rywal to wykorzystał

Hubert Hurkacz nie będzie najlepiej wspominał tegorocznego turnieju ATP 250 w Marsylii. Polak nie przypominał siebie z poprzednich zmagań w Rotterdamie i choć zdołał powalczyć z Zhizhenem Zhangiem, przegrał po trzysetowym starciu 4:6, 7:6(1), 3:6.
Poprzedni tydzień był bardzo udany w wykonaniu Huberta Hurkacza. Polak odniósł trzy zwycięstwa w turnieju ATP 500 w Rotterdamie, meldując się w półfinale imprezy. Tam stoczył pełną emocji, trzysetową batalię z Carlosem Alcarazem. Zakończyła się ona zwycięstwem Hiszpana, który później sięgnął po końcowy triumf.
Teraz 28-latek z Wrocławia postawił na start w zmaganiach rangi ATP 250 w Marsylii. Najlepszy polski tenisista został rozstawiony z “czwórką” i w pierwszej rundzie miał wolny los. W meczu otwarcia trafił na Zhizhena Zhanga. 20. zawodnik rankingu ATP wcześniej czterokrotnie mierzył się z tym rywalem i tylko raz musiał uznać jego wyższość.
Hurkacz nie rozpoczął najlepiej tego meczu. Chińczyk już na otwarcie zanotował przełamanie, a po utrzymanym serwisie szybko wyszedł na 2:0. Choć w czwartym gemie nasz zawodnik miał dwie szanse na odrobienie straty, nie udało się ich wykorzystać.