NFL
Hamulce puściły
Andrzej Duda nie wytrzymał i odpalił się ws. Ziobry. Stracił cierpliwość
Po piątkowym głosowaniu w Sejmie, które otworzyło drogę do postawienia Zbigniewowi Ziobrze zarzutów, na krajowej scenie politycznej zawrzało. Były minister sprawiedliwości stracił immunitet, a posłowie zgodzili się również na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Teraz głos zabrał były prezydent Andrzej Duda, który nie szczędził mocnych słów wobec rządu i premiera Donalda Tuska.
Czytaj też: Polacy wściekli po decyzji Nawrockiego: To kłamstwo! Lawina komentarzu
Immunitet zdjęty, Ziobro reaguje z Budapesztu
W piątek Sejm uchylił immunitet posłowi Zbigniewowi Ziobrze w związku z 26 zarzutami, które planuje postawić mu Prokuratura Krajowa. Sprawa dotyczy nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Decyzja parlamentu obejmuje również zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie – zadanie to powierzono funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Były minister przebywał w tym czasie na Węgrzech. Rozmawiając z Radiem Maryja zapewniał, że jego wyjazd do Budapesztu był planowany wcześniej i nie ma nic wspólnego z unikaniem odpowiedzialności.
– Nie uciekam, nie chowam się. Będę działał w taki sposób, żeby nie wpisywać się w scenariusz Tuska – zapowiedział Ziobro.
W jego opinii śledztwo to polityczna operacja, której celem jest jego zdyskredytowanie. W oświadczeniu opublikowanym na platformie X polityk napisał, że premier Donald Tusk „organizuje igrzyska bezprawia”, by odwrócić uwagę opinii publicznej od „kryzysu w onkologii”.