NFL
Gorąco po słowach Andrzeja Dudy ➡️

Spięcie polityków w studiu. “Ależ pan jest odklejony”
Nie milkną echa sobotniego wystąpienia Andrzeja Dudy, który podczas obchodów rocznicy Konstytucji 3 maja skrytykował rząd. — Stawia się w roli strażnika konstytucji, a wszyscy wiemy, jakie ustawy przechodziły przez jego biurko — mówił w programie “7. Dzień Tygodnia” w Radiu Zet Sebastian Gajewski z Lewicy. Prezydenta bronił jego doradca Łukasz Rzepecki, który wdał się w ostrą wymianę zdań z posłem KO Robertem Kropiwnickim.
W sobotę prezydent Andrzej Duda przemawiał na obchodach 234. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja na Placu Zamkowym w Warszawie. W trakcie wystąpienia zarzucił rządzącym i premierowi Donaldowi Tuskowi “wielkie oszustwo ustrojowe”, a także “wyciąganie z treści konstytucji tego, czego nigdy w niej nie zapisano”.
— To jest niesamowite, że Andrzej Duda tak jakby podsumowywał swoją prezydenturę tym, jak właśnie obchodził konstytucję. Robił rachunek sumienia o tym, czego nie powinien robić. Mówił o sobie tak naprawdę, tak jakby nikt nie zwrócił mu uwagi, że łamał konstytucję wielokrotnie — komentował w niedzielę przemówienie prezydenta poseł KO Robert Kropiwnicki w programie “7. Dzień Tygodnia” w Radiu Zet.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Dlaczego Andrzej Duda poparł Karola Nawrockiego?
Gorąco w studiu. “Pan jest odklejony”
W podobnym tonie głos zabrał Sebastian Gajewski z Lewicy. — Jak słuchałem tego przemówienia, to byłem trochę zniesmaczony i trochę zaskoczony. Prezydent mógł wykorzystać tę okazję, żeby w dobrej atmosferze zamykać swoją prezydenturę, podkreślać to, co się udało. To naprawdę nie jest najlepszy koniec. Stawia się w roli strażnika konstytucji, a wszyscy wiemy, jakie ustawy przechodziły przez jego biurko. To jest bardzo słabe podsumowanie tej prezydentury — ocenił.