Connect with us

NFL

DWIE GODZINY WALKI ŚWIĄTEK: Abramowicz aż zerwała się z miejsca – Co się stało?

Published

on

DWIE GODZINY WALKI ŚWIĄTEK: Abramowicz aż zerwała się z miejsca – Co się stało?

Daria Abramowicz aż zerwała się z miejsca po ostatniej akcji zaciętego i widowiskowego meczu Igi Świątek. Polska tenisistka po prawie dwóch godzinach walki pokonała Caty McNally 6:4, 6:4 w ćwierćfinale w Ostrawie sprzed trzech lat. Kibiców najbardziej zaniepokoiła nie wtedy, gdy straciła prowadzenie 3:0, a po spotkaniu. Teraz zagra z dobrze sobie znaną Amerykanką w 2. rundzie Wimbledonu.

Czy można w jednym turnieju z jedną rywalką mieć związane jednocześnie najlepsze i najgorsze wspomnienia? Przypadek Igi Świątek i Caty McNally pokazuje, iż można. Choć nie dotyczy to ich jedynego aż do teraz pojedynku wykazanego w bilansie na stronie WTA, a pamiętnego występu z czasów juniorskich. Zwycięstwem w ćwierćfinale w Ostrawie Polka zrewanżowała się Amerykance za pamiętne rozczarowanie sprzed lat. Teraz, w ćwierćfinale Wimbledonu, zmierzą się po raz drugi w seniorskiej karierze, a w rankingu dzieli je jeszcze większa przepaść niż trzy lata temu.

Nowy pseudonim Świątek. Buty Polki co chwilę piszczały
To był pojedynek na dużej intensywności, a do tego jeszcze obie zawodniczki dorzuciły kilka efektownych trików. Świątek nie czekała długo z odpaleniem tenisowych fajerwerków. Już w drugim gemie popisała się jednym z wielu w tym meczu ślizgów, a podczas niego – w szerokim rozkroku – odbiła piłkę i zdobyła punkt.

Tryb Slidetek włączony – napisano wtedy na koncie WTA na portalu X przy fragmencie wideo z tym zagraniem. Nowy pseudonim Polki był nawiązaniem do “sliding tenis”, czyli właśnie tych charakterystycznych ślizgów na korcie

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer