NFL
Dudni o tym cała Polska, były prezydent kompletnie się tego nie spodziewał 😱
Awantura na spotkaniu z Andrzejem Dudą. Sakiewicz musiał bronić byłego prezydenta
Spotkanie byłego prezydenta Andrzeja Dudy z członkami klubów “Gazety Polskiej” miało być okazją do spokojnej rozmowy, ale szybko przerodziło się w gorącą dyskusję pełną oskarżeń i emocji. W trakcie spotkania padły pytania o kluczowe wydarzenia polityczne ostatnich lat, a były prezydent nie krył wzburzenia.
Pretensje wobec byłego prezydenta Andrzeja Dudy
Podczas spotkania z członkami klubów “Gazety Polskiej” emocje sięgnęły zenitu. Jeden z uczestników zarzucił Andrzejowi Dudzie brak reakcji w kluczowych momentach, kiedy, jego zdaniem, państwo zawiodło swoich obywateli.
Padały mocne zarzuty dotyczące m.in. przejęcia TVP, aresztowań Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz powołania Jacka Siewiery na szefa BBN.
Dlaczego pan, kiedy ten rząd zaczął łamać prawo i kiedy my stanęliśmy pod telewizją, dlaczego pan nie przyjechał do nas i powiedział: ‘Łobuzy, ja jestem prezydentem i mam bronić konstytucji i ją łamiecie. Stoję na czele ludzi’ – mówił jeden z uczestników.
Podkreślał też, że powołanie Siewiery było błędem:
Pan Siewiera to jest ostatni łobuz z bandy Tuska. Pan go wybrał na szefa BBN-u.
W tle słychać było brawa, a napięcie w sali było wyczuwalne
Tłumaczenia Andrzeja Dudy
Były prezydent nie pozostał dłużny i w swoim wystąpieniu starał się tłumaczyć swoje decyzje. Wyraźnie wzburzony, zwrócił się do uczestników:
A gdzie państwo byliście, jak oni ścigali Kamińskiego i Wąsika? Gdzie byliście, gdy otaczali Pałac Prezydencki?
Podkreślał, że w krytycznych momentach brakowało nie tylko obywateli, ale także posłów PiS:
Nie było ani was, ani posłów Prawa i Sprawiedliwości!
Duda tłumaczył również powody, dla których nie pojawił się pod budynkiem TVP:
Ciekawy jestem, co byśmy wskórali, gdybym ja jako prezydent tam pojechał. Nic! Nic!
Zaznaczył, że jego działania były zgodne z prawem i konstytucją, a decyzja o ułaskawieniu Kamińskiego i Wąsika była skuteczna prawnie:
Stałem i stoję na stanowisku, że było prawnie skuteczne, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny.