NFL
Donald Tusk wygwizdany na meczu. Jest reakcja premiera
Zamiast sportowego święta – scena pełna emocji, i to nie tylko tych związanych z piłką. Podczas meczu reprezentacji Polski z Holandią na Stadionie Narodowym kibice dali jasno do zrozumienia, co sądzą o obecności premiera Donalda Tuska. Jego odpowiedź zaskoczyła wielu.
Na murawie działo się wiele: Biało-Czerwoni rozegrali jeden z najlepszych meczów ostatnich miesięcy, remisując 1:1 z faworyzowaną Holandią. To drugie starcie tych drużyn w eliminacjach i po raz kolejny Polacy zdołali urwać punkty znacznie wyżej notowanemu rywalowi.
Na trybunach pojawiło się wielu kibiców, chętnych do obejrzenia tego spotkania. Co ciekawe, nie zabrakło tam przedstawicieli władzy – pojawił się tam m.in. prezydent Karol Nawrocki, który nie ukrywa, że sport jest bliski jego sercu.
Nie jest to jednak koniec, bowiem premier Donald Tusk również zasiadał na trybunach, by kibicować reprezentacji – niestety, nie tylko piłka była tego wieczoru na ustach zgromadzonych.
Stadion podzielony – wiwaty i gwizdy
Chwilę po tym, jak tłum przywitał prezydenta Karola Nawrockiego ciepłym aplauzem, atmosfera diametralnie się zmieniła. Na stadionie rozbrzmiały hasła skierowane przeciwko Donaldowi Tuskowi – od znanej przyśpiewki „Donald matole…” po znacznie ostrzejsze okrzyki. Wszystko to na tle meczu, który w założeniu miał łączyć, nie dzielić. W mediach społecznościowych moment ten natychmiast stał się viralem.