NFL
Dobra passa zakończona 😲😲😲

Nocna niespodzianka w Indian Wells. Mistrzyni ostatniego turnieju za burtą
Pierwszy mecz sesji wieczornej podczas szóstego dnia zmagań w głównej drabince w Indian Wells przyniósł nam niespodziewane rozstrzygnięcie. Będąca na fali mistrzyni turnieju WTA 500 w Meridzie – Emma Navarro, rywalizowała z zawodniczką, która przylatując do Kalifornii miała na swoim koncie cztery porażki z rzędu – Donną Vekić. Chorwatka odnalazła jednak swoją formę i zakończyła dobrą passę Amerykanki, pokonując ją 7:6(5), 6:1. W batalii o ćwierćfinał tysięcznika zmierzy się z Madison Keys.
Tydzień poprzedzający zmagania WTA 1000 w Indian Wells należał do Emmy Navarro. Amerykanka wygrała imprezę rangi “500” w Meridzie, kończąc turniej spektakularnie – zwycięstwem 6:0, 6:0 w finale z Emilianą Arango. Prosto z Meksyku udała się na rozgrywki, które nieźle wspomina z ubiegłego roku. Pokonała wówczas Arynę Sabalenkę i dotarła do ćwierćfinału zmagań. Teraz wiemy już, że nie powtórzy tamtego osiągnięcia, ze względu na niespodziewaną porażkę w nocy.
Tak naprawdę przygoda Navarro z Kalifornią mogła zakończyć się już na etapie drugiej rundy. Sorana Cirstea prowadziła już 5:3 40-15 w trzecim secie, miała dwa meczbole przy własnym serwisie. Mimo to Emma zdołała jeszcze wydostać się z opresji dzięki świetnej grze w defensywie i przedłużyła swój pobyt w Indian Wells, wygrywając 3:6, 6:1, 7:6(3), przy okazji rewanżując się za porażkę z Dubaju.W batalii o czwartą rundę Amerykankę czekało starcie z Donną Vekić. Wicemistrzyni olimpijska w grze pojedynczej z Paryża nie miała najlepszego okresu po Australian Open. Zanotowała w sumie cztery porażki z rzędu i z takim też dorobkiem przybywała do Kalifornii. W meczu otwarcia przerwała swoją złą passę, pokonując Elinę Awanesian 6:3, 6:3. Tej nocy zafundowała sobie jeszcze cenniejszy skalp, ogrywając 8. aktualnie rakietę świata.