NFL
“Demonstracja jest bezczelnie zakłócana. Policja jest, ale nie reaguje”
Incydent na miesięcznicy smoleńskiej. Kaczyński grzmiał: To łamanie prawa!
Podczas miesięcznicy smoleńskiej doszło do incydentu. – To łamanie prawa! – grzmiał prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Policja jest, ale nie reaguje – dodał. Co się stało?
Jarosław Kaczyński zagłuszany na miesięcznicy smoleńskiej
W środę (10 grudnia) pod pomnikiem smoleńskim pojawił się Jarosław Kaczyński, a także jego przeciwnicy. “Kłamca, kłamca!” – krzyczeli do prezesa PiS. – To łamanie prawa! Niedawno pewien dziennikarz niezależnej telewizji został postawiony przed wymiarem sprawiedliwości dlatego, że zadawał pytania podczas demonstracji. Tu demonstracja jest bezczelnie zakłócana. Policja jest, ale nie reaguje – powiedział polityk, cytowany przez “Fakt”.
Prezes PiS grzmiał o “putinowskiej agenturze”
Jarosław Kaczyński stwierdził, że “to jest doskonały przykład tego, co dzisiaj dzieje się w Polsce”. – To musi się skończyć (…) i w tym wymiarze, który odnosi się do łamania prawa, praworządności, demoralizowania aparatu państwowego, niszczenia jego właściwej roli, ale także i w tym wymiarze, który odnosi się do tolerancji wobec putinowskiej agentury, która tutaj bezczelnie działa – zaznaczył prezes PiS. – Przyjdzie czas, że polskie patriotyczne sądy, działając zgodnie z prawem i polską racją stanu, ukarzą tych zbrodniarzy – dodał.
Kolejne tego typu zdarzenie
Do tego typu incydentów dochodzi co miesiąc. W listopadzie wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego również było zagłuszane przez jego oponentów. Prezes PiS w trakcie przemówienia mówił o Zbigniewie Ziobrze. – Najsmutniejsze jest to, że ludzie, którzy pozwalali przez osiem lat okradać Polskę na dziesiątki miliardów złotych, poprzez VAT, poprzez podatki od paliw, od alkoholu, ci ludzie dzisiaj ośmielają się oskarżać tych, którzy kupowali na przykład bojowe wozy straży pożarnej albo wspierali inne przedsięwzięcia społeczne – stwierdził.