NFL
Demolka 🤯

Barcelona deklasuje w Champions League. Padło pięć goli. Wszystkie oczy na Pajor
Barcelona pokonała na wyjeździe 4:1 VfL Wolfsburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. W ekipie z Katalonii całe spotkanie rozegrała Ewa Pajor, ale tym razem nie powiększyła bramkowego dorobku. Dla Polki był to wieczór szczególny. W barwach nowego zespołu wróciła na obiekt, na którym spędziła dziewięć długich lat i święciła pierwsze triumfy w zawodowym futbolu.
Wolfsburg w latach 2015-24. W tym czasie nie spełniła wielkiego marzenia, jakim było wygranie Ligi Mistrzyń. Okazała się najlepszą strzelczynią edycji 2022/23, a w finale prestiżowych rozgrywek wystąpiła czterokrotnie. Za każdym razem musiała jednak przełknąć gorycz porażki. Rozczarowania nie mogło osłodzić pięć tytułów mistrzowskich w Bundeslidze (plus dwa snajperskie berła) i dziewięć triumfów w Pucharze Niemiec. Latem ubiegłego roku Polka podpisała kontrakt z Barceloną. Tutaj o podbój Champions League ma być zdecydowanie łatwiej.
FC Barcelona bliżej półfinału LM. Sentymentalny powrót Ewy PajorEkipa z Katalonii jest na dobrej drodze, by złoty sen Pajor urzeczywistnić. W ćwierćfinale trafiła właśnie na VfL Wolfsburg. I już w pierwszym starciu doszło do deklasacji. Hiszpańska armada zwyciężyła na obiekcie rywalek 4:1. “Od wilczycy do łowcy wilków” – pisały przed tym spotkaniem niemieckie media. Pajor niestety nie wpisała się w tę narrację i w środowy wieczór nie powiększyła bramkowego dorobku. Na wysokości zadania stanęły jednak jej klubowe partnerki.