NFL
Co za mecz, co za mecz❗🔥 Brawooooooo Iga 😍

Iga Świątek w półfinale, wyrzuciła Jelenę Rybakinę! Co za mecz, co za show!
Po show Igi Świątek w pierwszej partii nagle wszystko się odmieniło. Drugi set był prawdziwą batalią, w której to Polka musiała gonić wynik. Jelena Rybakina wróciła do gry w wielkim stylu i rzuciła rywalce trudne wyzwanie. Choć wszystko wskazywało na tie-breaka w drugim secie, ostatecznie Świątek triumfowała 6:2, 7:5 po… podwójnym błędzie serwisowym Rybakiny.
Kibice zgromadzeni przy korcie centralnym w Dausze już na start czwartkowej rywalizacji doczekali się niespodzianki. Jekaterina Aleksandrowa wyeliminowała Jessicę Pegulę, a już chwilę później na turniejową arenę wyszły obie ubiegłoroczne finalistki. Starcie Igi Świątek z Jeleną Rybakiną zapowiadało się jako absolutny hit ćwierćfinałów w Dausze.
Każda z nich awansowała do ćwierćfinału w zupełnie innym stylu, ale faworytką wciąż była trzykrotna triumfatorka turnieju. W środę Polka po szalonym meczu pokonała Lindę Noskovą, a teraz miała zmierzyć się z inną piekielnie mocno serwującą tenisistką, Jeleną Rybakiną. Starcie dwóch mistrzyń wielkoszlemowych miało przynieść nam ogromne emocje.
I choć teoretycznie to Polka miała prawo odczuwać większe zmęczenie po trzysetowym boju w środę, początek spotkania zupełnie na to nie wskazywał. Choć Jelena Rybakina w przeszłości potrafiła sprawiać jej poważne kłopoty, początek ich ósmej rywalizacji na poziomie seniorskim był niezwykle jednostronny.
Świątek bardzo pewnie utrzymywała podanie, a następnie już na samym starcie przełamała Rybakinę i mogła walczyć o powiększenie swojej przewagi. Kazaszka popełniała zbyt wiele prostych błędów, a gdy próbowała korzystać ze swojej siły, natychmiast musiała radzić sobie z genialnymi kontrami przeciwniczki.