Co za końcówka! Zirytowana Świątek uderzyła rakietą o kort 🥵➡️

Świątek – Rybakina. Ależ emocje! Nietypowa końcówka meczu [WIDEO]

Przed Igą Świątek było jedno z najtrudniejszych wyzwań w ostatnim czasie. W ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Doha mierzyła się z Jeleną Rybakiną, jedną z nielicznych zawodniczek, która potrafiły sprawić jej ogromne problemy. Spotkanie było naprawdę emocjonujące.

Turniej w stolicy Kataru to jeden z ulubionych przystanków w kalendarzu Polki. Świątek wygrała trzy ostatnie edycje tej imprezy i od 2022 r. pozostaje tam niepokonana. Ostatnią porażkę w Doha poniosła aż pięć lat temu.

Świątek walczy w Dausze o czwarty triumf z rzędu. W ubiegłorocznym finale katarskiego turnieju pokonała właśnie Rybakinę 7:6 (10–8), 6:2. To było ich ósme spotkanie i czwarta wygrana Polki.

Polka przede wszystkim bardzo dobrze serwowała i w pierwszym secie nie dała rywalce nawet jednej okazji na przełamanie. Rybakina natomiast często się myliła, podanie ponownie zawiodło ją w ósmym gemie i po zaledwie 32 minutach Świątek była w połowie drogi do półfinału.

Druga partia trwała niemal dwa razy dłużej. Zaczęła się od przegranego przez Świątek gema przy własnym podaniu. Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa musiała odrabiać stratę, ale wydawało się, że jest tylko kwestią czasu. Już w kolejnym gemie miała dwa break pointy, a w czwartym kolejne trzy. Wszystkie jednak zmarnowała, bo Rybakina pod presją prezentowała bardzo dobrą grę.

W końcu jednak, w gemie ósmym, Świątek ją przełamała i zrobiło się 4:4. Ostatni trudny moment w meczu Polka miała w kolejnym gemie, gdy broniła dwóch break pointów. Wyszła jednak z opresji i na dobre odzyskała inicjatywę