Co to był za półfinał WTA Finals! ➡️

Niedawno ograła Igę Świątek, a teraz zagra w finale WTA Finals! Ależ zwrot akcji

Co to był za półfinał WTA Finals! Pełen zwrotów akcji mecz wygrała Jelena Rybakina, pokonując 4:6, 6:4, 6:3 Jessikę Pegulę. Kazaszka kompletnie odwróciła losy meczu, walcząc z problemami zdrowotnymi, na które jasno wskazywała w czasie spotkania. A teraz czeka na nią wielki pojedynek. Oto szczegóły.
Dotychczas podczas WTA Finals Jelena Rybakina serwis straciła jedynie dwa razy. Trzeci raz stało się to w trzecim gemie spotkania z Pegulą. Amerykanka bardzo dobrze returnowała, a Kazaszka miała olbrzymie problemy z forhendem, którym popełniała niewymuszone błędy i to Pegula objęła prowadzenie 2:1. Przewagę straciła jednak od razu. Forhend Rybakiny tym razem funkcjonował należycie i kapitalnym zagraniem po linii odrobiła stratę.

Niespodzianka w WTA Finals
To jednak nie zakończyła kłopotów serwisowych Kazaszki. Po chwili rzadko trafiała pierwszym podaniem i ponownie została przełamana, a Pegula wyszła na prowadzenie 3:2. W przerwie pomiędzy gemami Kazaszka trzymała się za bark i kręciła głową w kierunku swojego sztabu.

Do końca seta obraz gry się nie zmienił. Rybakina popełniała mnóstwo niewymuszonych błędów, a Pegula się ich wystrzegała. Nie obserwowaliśmy więcej przełamań i to Amerykanka objęła prowadzenie w meczu, wygrywając 6:4.