NFL
Chodzi o głośną awanturę w Sejmie. Szczegóły ➡️

Posłanka PiS przeprosiła Romana Giertycha. “Nie podejmę kroków prawnych”
Podczas środowego posiedzenia Sejmu doszło do awantury pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim a Romanem Giertychem. Posłowie PiS nazwali następnie byłego ministra edukacji “mordercą”. Poseł Koalicji Obywatelskiej poinformował w mediach społecznościowych, że jedna z posłanek PiS osobiście go po tym incydencie przeprosiła.
To jego człowiek najbardziej się znęcał podczas przesłuchania Barbary Skrzypek — grzmiał Kaczyński. Po jego słowach na sali słychać było głośne buczenie ze strony posłów rządzącej koalicji, a politycy PiS nagrodzili go oklaskami.
Gdy na mównicy sejmowej pojawił się Roman Giertych, by odpowiedzieć na zarzuty ze strony prezesa PiS, przy jego boku ponownie pojawił się Jarosław Kaczyński. — Zostałem nazwany sadystą — zaczął Giertych. Jego wypowiedź zakłócał prezes PiS. — Jarku, siadaj spokojnie. Uspokój się — powiedział poseł KO. — Nie jestem z tobą na “ty”, łobuzie! — wykrzyknął oburzony Kaczyński.
Na sali plenarnej zrobiło się ogromne zamieszanie. Posłowie PiS otoczyli mównicę, wykrzykując w kierunku Romana Giertycha: złaź z mównicy, złaź morderco!
Następnie zaczęli skandować hasło: “morderca”. Prowadzący obrady wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski był zmuszony ogłosić 10-minutową przerwę. — Proszę opuścić mównicę! Zwracam się do wszystkich posłów! Opuszczamy mównicę! — mówił Zgorzelsk